Ten niecodzienny postulat zrodził się w głowach działaczy Stowarzyszenia, w wyniku zaobserwowania licznych uchybień proceduralych, za które miałby być odpowiedzialny Przewodniczący Rady Miasta, a wyniku których dalsze pełnienie przez obecnego Przewodniczącego nie buduje zaufania do administracji publicznej i nie daje gwarancji respektowania praw obywateli.
Pobierz całość petycji - tutaj.
Głównymi zarzutami stawianymi Zbigniewowi Kubitowi są: notoryczne niedopełnienia obowiązków formalnych przewidzianych przez Kodeks Postępowania Administracyjnego w sytuacji "spóźnienia się" Rady z rozpatrzeniem wniosków bądź skargi, przekazywanie nieprawdziwych informacji Wojewodzie Podkarpackiemu (jako organowi wyższej instancji) na temat przyczyn opóźnień w rozpatrywaniu pism, różnice w szybkości i jakości rozpatrywania wniosków w sytuacji w której obejmują one tą samą problematykę, czy wreszcie niechęć do stosowania się do przepisów o ponagleniu.
Czy Stowarzyszenie wierzy w skuteczność petycji?
- Naszą petycją, w pierwszej kolejności chcemy zwrócić uwagę opinii publicznej na to, w jaki sposób są załatwiane sprawy obywateli przez miejskie organy. Nawet jeżeli Rada Miasta nie przychyli się do naszych postulatów - co najprawdopodobniej się stanie, to wciąż będzie to bardzo ważny sygnał dany mieszkańcom, który może już niedługo mieć kolosalne skutki - stwierdza Rafał Woźniak, prezes Stowarzyszenia.
W programie najbliższej sesji Rady Miasta która odbędzie się w piątek 26 stycznia znajduje się punkt poświęcony rozpatrzeniu petycji.
Zobacz: Współpraca Krosna z sąsiednimi gminami. Tym zajmą się radni
pd