W lipcu odbyły się kontrole placów zabaw znajdujących się na terenach należących do gminy Krosno. Nie wiemy ile placów skontrolowano, ani jakie są wyniki kontroli. Pytania w tej sprawie skierowaliśmy do Urzędu na początku sierpnia, ale nadal czekamy na odpowiedź.
Znamy wynik tylko jednej kontroli, dotyczącej placu przy restauracji "Wyszynk". Z pisma, które udostępniono na profilu restauracji wynika, że place zabaw kontrolowano 16 lipca, a już 18 lipca wezwano właścicieli do usunięcia "elementów małej architektury". Chodziło o parasol, krzesełka i trampoliny dla dzieci, w tym jedną oznaczoną jako niezdatną do użycia. Jak dowiedzieliśmy się, samo pismo było nieprawidłowo zaadresowane.
Niemniej podjęto kolejne, szybkie działania, wysłani z Urzędu pracownicy przyszli sami usunąć trampoliny i krzesełka, bez uzgodnienia z właścicielami.
- Od dłuższego czasu Goście placu zabaw byli bardzo zadowoleni z trampolin oraz przedmiotowego parasola, nie reklamującego marki piwa. Parasol w upalne dni, stoliki i krzesełka pozwalały gościom (nie tylko restauracji Wyszynk) na odpoczynek. Było to miejsce, w którym rodzice mogli pilnować swoje pociechy, korzystając jednocześnie z wypoczynku. Trampoliny nie stwarzały zagrożenia - są atestowane i na bieżąco ich stan jest monitorowany i pod stałym nadzorem kamer. Systematycznie teren zielony na placu zabaw koszony był przez pracowników Restauracji Wyszynk - poinformowano na profilu facebookowym restauracji.
W efekcie działań urzędników trampoliny i inne elementy zostały usunięte poza teren ogrodzony. Ze wspomnianego pisma wynika jednak, że kontrolowano więcej placów zabaw. Z tego powodu na początku sierpnia zapytaliśmy o to jakie place zabaw kontrolowano i jakie są wyniki kontroli. Do tej pory nie mamy odpowiedzi, co jest zaskakujące, wobec szybkości działania urzędników w przypadku Restauracji Wyszynk.
Nie mamy też pewności, co do tego, które place zabaw w Krośnie znajdują się na terenach gminy, a które należą do wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Do tej pory nie uzyskaliśmy z Urzędu informacji, które place zabaw należą do gminy, chociaż taka informacja powinna być łatwo dostępna, skoro zgodnie z pismem podpisanym przez Prezydenta Piotra Przytockiego w dniu 16 lipca, skontrolowano te place zabaw.
Nagła dbałość o bezpieczeństwo i jakość urządzeń może nieco zaskakiwać, po dotychczasowych doświadczeniach. Przypomnijmy choćby otwarcie siłowni plenerowej na Białobrzegach. Urządzenia przeszły odbiór techniczny "bez uwag", chociaż jedno z nich było niesprawne. Wymiany dokonano po naszej interwencji.
Zobacz: Białobrzegi: orbitrek nie działa, ale odbiór przeszedł "bez uwag"
Zupełnie inaczej było z niesławną "ścieżką zdrowia" w parku na Zawodziu. Tam pomimo naszych interwencji i kilkukrotnych zapewnień Urzędu nie podjęto żadnych działań w celu poprawy sytuacji. Część urządzeń od początku nie nadawała się do ćwiczeń, lub wręcz była wykonana niezgodnie z projektem.
Zobacz: Ostrzegamy: Niebezpieczna ścieżka
Podkreślamy to: niektóre urządzenia od początku były niezgodne z projektem technicznym, a pomimo zapewnień nie dokonano żadnych poprawek!
Obecnie ścieżka "Vita Park", praktycznie przestała istnieć. W parku straszą jej pozostałości. Nie dbano o jej stan i funkcjonalność, ani bezpieczeństwo użytkowników.
Zobacz: Krosno: Vita Park w tragicznym stanie
W podobny sposób doszło do niemal całkowitego zniszczenia urządzeń rekreacyjnych położonych za basenami na Bursakach, w zakolu Wisłoka.
To tylko niektóre rażące przykłady braku zainteresowania urządzeniami rekreacyjnymi na terenie gminy. Czy kontrola trampolin pod "Wyszynkiem" oznacza wreszcie zmianę podejścia? Czy to tylko "psztyczek" dla prywatnego biznesu?
Może uzyskanie odpowiedzi na temat kontroli placów zabaw w Krośnie pozwoli rozjaśnić sytuację.
pd
