Co się stało? Pod koniec lutego br. do władz miasta wpłynął wniosek dotyczący lokalizacji nowej inwestycji mieszkaniowej w dzielnicy Zawodzie, przy ul. Okrzei (nieopodal parku). Podstawą wniosku jest ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych. Radni zajęli się sprawą na majowej sesji.
O zgodzie radnych informowaliśmy tutaj: Zgoda na luksusowy blok na Zawodziu
Sprawa od początku budziła wątpliwości. Inwestycję negatywnie zaopiniowała Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna wskazując między innymi na niezgodność projektowanego obiektu ze Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Krosna. Chodzi o przewidywaną wysokość budynku 18,5 m i liczbę mieszkań (od 56 do 70), podczas gdy Studium przewiduje maksymalnie 9 lokali przy maksymalnej wysokości 12 m. Pomimo tych różnic, Piotr Przytocki przedkładając Radzie projekt w uzasadnieniu uchwały stwierdził że to “od interpretacji zależy, czy planowana inwestycja jest sprzeczna ze Studium”.
Decyzja Wojewody, jako organu nadzoru była w tym przypadku bezwzględna. Stwierdzono, że projektowana inwestycja nie odpowiada gabarytom wyznaczonym w Studium, natomiast zgodność ze Studium jest warunkiem, którego nie można w tym przypadku pominąć. Liczby nie kłamią: 18,5 to więcej niż 12, a 56 to więcej niż 9. Zazwyczaj już uczniowie szkoły podstawowej wiedzą, że nie ma tu miejsca na “interpretację”.
6 lipca wydane zostało rozstrzygnięcie nadzorcze uchylające uchwałę Rady Miasta Krosna, w której wyrażono zgodę na nowy blok.
Warto tu przypomnieć, że radni uchwalili nowe Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Krosna zaledwie miesiąc wcześniej, bo 27 kwietnia.
Wniosek o lokalizację inwestycji dostępny był od końca lutego, gdy trwały prace nad Studium, zatem teoretycznie można było wprowadzić zapisy umożliwiające taką zabudowę, o jaką wnioskował inwestor. Nie wymagało to wszczynania osobnej procedury dotyczącej zmian w Studium. Tego jednak nie zrobiono. W efekcie, radni przyjęli w kwietniu dokument, który kategorycznie nie dopuszcza zabudowy o wysokości ponad 12 metrów w tej części miasta, żeby miesiąc później głosować za umieszczeniem tam obiektu wysokości 18,5 metrów.