-Nie musimy wiele mówić, od razu widać kogo popieramy – mówi poseł Platformy Obywatelskiej, Piotr Tomański – Oceniam, że może 3 na 10 osób nie chce przyjąć od nas ulotki, mówią np. „ja mam już swojego kandydata”. Szanujemy to. Przede wszystkim zachęcamy do udziału w wyborach, a jasne jest kogo sami popieramy – dodaje.
- Dziś wyjechaliśmy z Przemyśla, spotykamy się zwykle z przyjaznym przyjęciem – opowiadają wolontariusze.
Zwolennicy Bronisława Komorowskiego rozeszli się po krośnieńskiej starówce. Napotkanym mieszkańcom rozdawali ulotki oraz gadżety wyborcze. Zachęcali do głosowania „na Bronka”. Była też możliwość bezpośredniego kontaktu, rozmowy z parlamentarzystami PO: Markiem Rząsą i Piotrem Tomańskim. Krośnianie podchodzili i często pytali – Kiedy będzie to spotkanie z Marszałkiem Komorowskim? Odpowiedź nie zawsze była satysfakcjonująca – Nie zdąży przyjechać. Pełni teraz trzy funkcje, jest bardzo zapracowany – mówił Piotr Tomański. Niektórzy wolontariusze dodawali, że być może Bronisław Komorowski odwiedzi Krosno „przed II turą”.
Autobus wyborczy powitali miejscowi zwolennicy i członkowie PO, w tym radni Miasta Krosna, Piotr Lenik i Daria Balon.
W sumie 20 takich autobusów pojawiło się w całej Polsce. Do piątku, do chwili ciszy wyborczej, zatrzymają się we wszystkich większych miejscowościach.
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński