Założenia ćwiczenia
29 września br. na drodze krajowej nr 28 około godziny 11:45 w miejscowości Krosno, na wysokości Starostwa Powiatowego w Krośnie i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych z niewyjaśnionych przyczyn kierowca samochodu ciężarowego zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się czołowo z autobusem marki Autosan przewożącym pasażerów.
Oczywiście ze względów organizacyjnych nie była blokowana droga nr 28, lecz epizod rozgrywał się na drodze wewnętrznej. W wyniku zaistniałego zdarzenia uszkodzone zostały obydwa pojazdy, które blokowały ruch. Droga nr 28 w tym miejscu była nieprzejezdna, a do usunięcia obydwu pojazdów niezbędne było ściągnięcie ciężkiego sprzętu. Do tego czasu policjanci kierowali na objazdy.
W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł kierowca autobusu, jeden z pasażerów zmarł w drodze do szpitala, pozostałych 13 pasażerów doznało obrażeń, zostali oni przetransportowani do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie.
Z uszkodzonych pojazdów wydobywał się dym i wylewało się paliwo wraz z innymi płynami technicznymi. Część z nich wlewała się do przydrożnego rowu, a część przedostała się do studzienki kanalizacyjnej.
Praktyczna realizacja ćwiczenia – działania służb ratowniczych na miejscu katastrofy komunikacyjnej
W ćwiczeniu wzięli udział strażacy, posługujący się sprzętem hydraulicznym oraz specjalistycznym narzędziami Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie. W medycznej akcji ratunkowej wzięli udział Ratownicy Medyczni Samodzielnego Publicznego Pogotowia Ratunkowego w Krośnie wykorzystując pojazdy podstawowe oraz jeden specjalistyczny. Na miejscu zdarzenia pracowali również policjanci Komendy Miejskiej w Krośnie. Poszkodowanych symulowali wolontariusze Polskiego Czerwonego Krzyża. Czynności prokuratora wypełniła Beata Piotrowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Krośnie.
W całym spotkaniu wzięli udział również pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Rzeszowie, pracownicy Urzędu Miasta w Krośnie oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Krośnie.
Straż Pożarna oraz Pogotowie Ratunkowe zawsze przyjeżdżają jako pierwsi na miejsce zdarzenia.
Straż Pożarna - dowodzący
- Na przestrzeni ostatnich kilku lat na terenie powiatu zdarzały się wypadki z udziałem autokarów. Jeden w 2008 roku w Woli Komborskiej, gdzie było poszkodowanych parę osób, a każde zdarzenie z dużą ilością osób jest stresujące. Na miejscu zdarzenia dowodzący akcją zobowiązany jest do zapoznania się z przebiegiem całości akcji.
Krzysztof Korzec - komendant MPSP
Dowódca dokonuje rozpoznanie i przekazuje wszystkie niezbędne informacje. Straż dokonuje zabezpieczenia miejsca zdarzenia oraz likwiduje przyczynę zagrożenia, kieruje także całą akcją ratowniczą - mówi Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie, bryg. mgr inż. Krzysztof Korzec.
Pogotowie za pozwoleniem straży pożarnej
- Nie ukrywam, że mamy do czynienia z jednym z najtrudniejszych zadań jakie może spotkać zespół ratowniczy, jest to wypadek masowy, poważna sprawa. Działania rozpoczną się od triage, (system START w medycynie ratunkowej umożliwiający służbom medycznym segregację rannych w wypadku masowym w zależności od stopnia ich poszkodowania oraz rokowań na przeżycie kolejnych 24 godzin) - Prosta segregacja i szybkie leczenie. Na miejscu zdarzenia musimy wychwycić ludzi, którzy mają szansę na przeżycie w momencie szybkiego udzielenia im pomocy i szybkiego transportu do SORu. Ratownik straży pożarnej również zobligowany jest do tej czynności do czasu, gdy my nie przyjedziemy. Muszą podjąć decyzję czy poszkodowany będzie żył czy nie – to jest bardzo trudne. Triage (czytaj- triaż) polega na ocenie podstawowych funkcji życiowych, człowiek nieprzytomny, oddychający to
Piotr Szurek - Ratownik Medyczny SPPR w Krośnie
człowiek który ma szanse na przeżycie, jeżeli nie – nie podejmuje się działań resuscytacyjnych w tym przypadku. Podejmie się te działania kiedy siły i środki są wystarczające. W triage przypisuje się poszkodowanego do grupy pilności przetransportowania do szpitala. Grupa czerwona – ludzie którzy muszą być natychmiast przetransportowani do SORu, grupa żółta – pilne przetransportowanie, ale nie natychmiastowe oraz grupa zielona – grupa ludzi którzy o własnych siłach są w stanie zabezpieczyć samych siebie i nie mają ciężkich obrażeń. Ostatnia grupa to grupa czarna która zostaje uznana za ludzi zmarłych na miejscu zdarzenia. Do segregacji jest upoważniony personel medyczny, ratownik medyczny, pielęgniarka systemu, jeżeli nie ma na miejscu lekarza systemu. – mówi ratownik medyczny SPPR w Krośnie.
Policja i prokuratura
W działaniach po wypadku drogowym policja zawsze bierze udział, nie zawsze jesteśmy pierwsi bo wykonujemy inne czynności, koledzy ze Straży Pożarnej jako ratownicy drogowi pierwsi znajdują się na miejscu zdarzenia, aby rozeznać zagrożenie i zabezpieczyć teren. Do policji należy również identyfikacja ciał i poinformowanie rodzin o fakcie zdarzenia – mówi Naczelnik Ruchu Drogowego - podinspektor mgr Stanisław K. Syzdek.
Policja Drogowa po przyjeździe na miejsce zdarzenia kiedy już jest Straż Pożarna, organizuje objazdy, zamyka dojazd do miejsca zdarzenia oraz dokonuje rozeznania terenu oraz inne czynności związane z ratowaniem zdrowia i mienia uczestników. Na tego typu zdarzeniach ze skutkiem śmiertelnym zawsze zgodnie z poleceniem Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego musi być obecny naczelnik działu ruchu drogowego komendy powiatowej.
Pozostałe działania policji to zabezpieczenie materiału dowodowego potrzebnego do prowadzenia postępowania karnego, prowadzenie oględzin miejsca zdarzenia, a także oględzin pojazdów. Zadaniem policji w kolejności kończącej jest usunięcie pojazdów z drogi.
W wypadku w którym poszkodowani ponoszą śmierć, policja wykonuje czynności pod nadzorem prokuratora, który kieruje czynnościami dowodowymi.
- Prokurator dokonuje działania podczas katastrofy ze skutkiem śmiertelnym już na samym końcowym etapie. Naszym zadaniem jest przeprowadzenie oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczenia śladów procesowych, bądź też podejmowania czynności procesowych które wynikły z faktów na miejscu zdarzenia. Prokurator bierze udział również w sytuacjach, w których zdarzenie przyjmuje duże rozmiary, bądź znajduje się duża liczba ofiar. Każde czynności prokuratora wyprzedzają czynności ratownicze. – mówi Beata Piotrowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Krośnie.
Wnioski po zdarzeniu
Wypadek masowy rządzi się innymi kategoriami niż wypadek z mniejsza ilością osób poszkodowanych. Wymagana jest inna jakość działania oraz większa liczba sił. Całe ćwiczenie zostało prowadzone realistycznie, nie było reżyserowane, wszystkie pojazdy ratunkowe na miejsce zdarzenia dojechały z punktów bazowych oraz z terenu miasta i powiatu krośnieńskiego. Zostały zastosowane objazdy dla samochodów uczestniczących wówczas w ruchu drogowym. Organizatorzy ćwiczeń oceniają na bardzo wysokim poziomie, zespoły ratunkowe współpracowały ze sobą bez jakichkolwiek problemów.
Ćwiczenie przebiegło w sposób prawidłowy, wszystkie czynności które były wykonywane, wykonywane były zgodnie z regulaminem. – podkreśla Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie, bryg. mgr inż. Krzysztof Korzec.
Działania były na tyle realistyczne, że GORĄCA LINIA portalu odebrała wiele telefonów i kilka wiadomości sms od czytelników z informacją o tragicznym wypadku na ulicy Bieszczadzkiej. Wszystkim naszym czytelnikom dziękujemy za zaangażowanie w sprawach społecznych. Jesteśmy zobowiązani.
Mateusz Głód
Foto: Mateusz Głód