W czasie sesji (31 sierpnia) radni mieli przyjąć protokoły z 4 poprzednich sesji, od czerwca. W tej sprawie opozycja stoczyła słowną batalie z przewodniczącym Rady miasta.
– Protokoły nie są kompletne, są w nich luki – rozpoczął radny Kazimierz Mazur (Klub PiS). Radni prawicy podkreślali, że jeszcze dzień wcześniej nie były gotowe oraz, że zgłaszali wiele poprawek, bo protokoły nie odzwierciedlały przebiegu sesji. – Proszę wnieść te zarzuty, bo sama informacja, że protokół nie odzwierciedla przebiegu sesji, to jest żadna informacja – odpowiadał przewodniczący Rady Miasta, Stanisław Słyś (Klub Samorządowy) – Protokół to nie jest stenogram, żeby musiał zawierać wszystko – tłumaczył przewodniczący S. Słyś – Ja czytałem protokół z sesji XVII i nie wiem, o co panu chodzi – przewodniczący Słyś zwracał się do radnego Mazura. – Jeżeli pan przewodniczący uważa, że nie mamy przestrzegać Statutu to jest mi przykro – odpowiadał radny Kazimierz Mazur, który stwierdził, że protokoły były gotowe zbyt późno, oraz że zdążył się z nimi zapoznać tylko pobieżnie. – Jeżeli pan uważa, że pobieżnie pan to zrobił, to pogratulować – skwitował przewodniczący Stanisław Słyś.
Wymazanie „zmiany prawa”?
- Ja wiem, że państwo macie większość i możecie przegłosować, co chcecie – powiedział w dyskusji Kazimierz Mazur. Opozycja podniosła jednak, że w protokole z czerwcowej sesji brakuje wypowiedzi przewodniczącego Rady w sprawie „naruszenia prawa”. Przypomnijmy, w czasie kontroli K.I.T. „KRINTECH” Sp. z.o.o., komisja rewizyjna Rady Miasta jednogłośnie stwierdziła, że doszło do naruszenia prawa (Kontrola KITu), ponieważ Przewodniczący Rady Miasta Krosna, Stanisław Słyś (Klub Samorządowy) pełnił funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółki. Wtedy przewodniczący S. Słyś tłumaczył:- Sprawowałem tę funkcję w czasie, gdy przepisy tego nie zabraniały. Gdy zmieniło się prawo zrezygnowałem – zapewnił też, że sprawdzi dokładnie, jakie przepisy uległy zmianie i poinformuje o tym Radę. Od tamtej pory nie przedstawił informacji w tej sprawie, natomiast wypowiedź o tym, że funkcję sprawował tylko do czasu zmiany prawa nie znalazła się w protokole z XIV sesji Rady Miasta. Radni PiS domagali się uzupełnienia protokołu. Pomimo braku uzupełnienia i sprzeciwów opozycji, protokoły ze wszystkich czterech sesji poddano pod głosowanie. Protokół z dyskusji nad kontrolą K.I.T. został przyjęty przy 10 głosach „za”, 7 „przeciw” i 4 „wstrzymujących się”.
Kolejne dwa protokoły przyjęto bez większych kontrowersji zdecydowana większością głosów. Rada nie przyjęła tylko protokołu z ostatniej, nadzwyczajnej sesji, pozostawiając go do zapoznania się radnych i ewentualnego uzupełnienia. Większość Radnych uznała, że był zbyt późno przygotowany.
Piotr Dymiński
Foto: archiwum, Piotr Dymiński