Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Przejścia są nieoznakowane, ale SOK karze mandatami

Przejście przez furtkę kosztuje 50 zł, mandat karny w tej kwocie nakłada Straż Ochrony Kolei za przejście przez tory nieoznakowaną furtką dla personelu. Jednym z ukaranych jest pan Franciszek, który nie zgadza się z tym w jaki sposób działa SOK na krośnieńskim Dworcu.

REKLAMA




alt
Nieoznakowana furtka dla personelu PKP znajdująca się na Dworcu Głównym w Krośnie

Zwłaszcza na kolei ważne jest przestrzeganie przepisów. O tym wiedzieli już bohaterowie kultowego filmu "Hydrozagadka".
Jednak do naszej redakcji zwrócił się jeden z czytelników zwracający uwagę na opresyjne i bezpodstawne wystawianie mandatów przez SOK. Przybliżamy sprawę i pytamy: co wy na to?

- W dniu 5 sierpnia 2013 roku około godziny 10:50 zostałem bezpodstawnie zatrzymany przez funkcjonariuszy SOK - skarży się pan Franciszek.

alt
Zdjęcie przesłał do naszej redakcji Pan Franciszek

Co się wydarzyło? - Na dworcu kolejowym PKP KROSNO zatrzymano mnie pod zarzutem rzekomego przechodzenia przez tory w miejscu niedozwolonym. Ponieważ najbliższy wiadukt naziemny oddalony dość daleko od dworca  jest w stanie krytycznym tj. deski uginają się przy przechodzeniu, a konstrukcja stalowa całkowicie skorodowana przechodziłem furtką, z zachowaniem szczególnej ostrożności w miejscu dozwolonym, przeznaczonym dla przechodzenia drużyn konduktorskich oraz pracowników  PKP, znajdującym się obok ekspozytury PKP Cargo. Poza tym miejsce którym przechodziłem, nie jest oznaczone, że w żaden sposób, że nie wolno tam przechodzić. Nieraz obserwuję jak przechodzi nim sporo ludzi wracających z pracy a większość przechodzi  zupełnie przez cała szerokość torowiska dworca - stwierdza pan Franciszek. Dodaje, że Dworzec kolejowy PKP Krosno należy do starych dworców nie wyposażonych w bezkolizyjne przejścia na perony.

alt

- Absolutnie nie poczuwam się do żadnej winy wykazanej w mandacie. Od otrzymanego mandatu złożyłem odwołanie do Komendanta SOK w Warszawie - dodaje pan Franciszek. Jego odwołania pozostały bez skutku. W odpowiedzi stwierdzono, że pan Franciszek przechodził w miejscu niedozwolonym. Ponadto zaznaczono, że ponieważ pan Franciszek przyjął mandat to teraz jedynie Sąd jest uprawniony do uchylenia tej kary.

alt

Pan Franciszek podkreśla, że Dworzec Kolejowy PKP Krosno chyli się ku upadkowi i jest nieczynny. Pociągi pasażerskie w  ogóle nie kursują od kilku lat. - Znam ten dworzec oraz okolice Krosna od dzieciństwa i pamiętam jeszcze jak 30 lat temu kursowały parowozy. W tym okresie to pociągi rzeczywiście chodziły i pasażerskie i towarowe i można powiedzieć, że dworzec tętnił życiem. Z Żeglec pochodzi mój ojciec - dodaje pan Franciszek.

alt

Pan Franciszek pracuje w Warszawie, a co roku przyjeżdża na wakacje do Chorkówki. - Czekając na przystanku autobusowym, obserwuję nieraz sytuację, jak na Dworcu PKP Krosno panoszą się pijaki i łobuzy, którzy obsikują ściany dworca a następnie maszerując  pijani po torach rozbijają butelki na peronie stwarzając rzeczywiste zagrożenie. Funkcjonariusze SOK natomiast wystawiają bezpodstawne mandaty dla niewinnych, biednych ludzi za to, że na nie nieczynnym dworcu i linii kolejowej ludzie przechodzą furtką dla drużyn konduktorskich - zwraca uwagę redakcji pan Franciszek apelując o ukrócenie "procederu bezpodstawnych mandatów". Na samym dworcu faktycznie panuje nieprzyjemna atmosfera, łatwo można natknąć się na potłuczone butelki, a obiekt faktycznie jest dość dokładnie obsikany. Nieczynny jest oczywiście dworcowy szalet.

alt

- Ta furtka była, jest i pozostanie przejściem wyznaczonym na dworcu  PKP Krosno - dodaje pan Franciszek.

W odpowiedziach do pana Franciszka Komendant SOK stwierdził, że kładka nad torami jest zarządzana przez Urząd Miasta Krosna. Dodał, że przeprowadzono wizje lokalną przy udziale przedstawicieli UMK. Komisja nie potwierdziła by kładka zagrażała życiu i zdrowiu przechodniów. Ponadto komendant poinformował, ze linią kolejową przez Dworzec w Krośnie poruszają się pociągi towarowe oraz inne pojazdy kolejowe. Stąd istnieje zagrożenie dla życia osób przechodzących w miejscach niedozwolonych.

alt
Jedyna informacja o właściwym przejściu na peron, znajduje się na przeciw nieczynnego przejścia przez dworzec

Faktem jest, że Dworzec PKP Krosno nie jest wyposażony w bezkolizyjne przejścia na perony. Żeby wejść na peron trzeba przejść przez tory. Furtka, o której mówi pan Franciszek jest zwykle otwarta na oścież. Znajduje się w pobliżu (niemal na przeciwko) wejścia na dworzec prowadzącego wprost ze stanowisk autobusów MKS i prywatnych busów. Sama furtka, z której skorzystał Pan Franciszek nie jest w żaden sposób oznakowana. Informacja o tym, gdzie znajduje się przejście na perony umieszczona jest na ogrodzeniu, dopiero ponad 20 metrów dalej, na przeciw ...zamkniętego i nieczynnego przejścia przez dworzec. Samo "legalne" przejście na peron znajduje się jeszcze o ponad 40 metrów dalej i również nie jest oznakowane.

(pd)

  • autor: Piotr Dymiński

134 komentarzy

  • KOT

    Szanowny Panie ja 123 . Jezeli okresla Pan dzialanie sokistów działanie zgodnym z prawem to zycze powodzenia i niuech Pan z nimi wspołpracuje to bedzie super i sadze ze sie Pan nadaje na Sokiste. Na koniec powiet tyle . Nie był pan Szanowny przy zdarzeniu nie widział pan to niech pan nie pisz bzdur ze mandat zgodny z prawem. Niestety zyjezmy w panstwie gdzie dziala bezprwie.



    Zgłoś nadużycie KOT czwartek, 28, listopad 2013 13:24 Link do komentarza
  • Miłośc

    to by miał za złe SOKowi że go nie zatrzymał

    Zgłoś nadużycie Miłośc czwartek, 28, listopad 2013 13:23 Link do komentarza
  • KOT




    Szanowny Panie "ja123"
    Jak pan nie widział i nie zna sprawy to niech Pan nie zabiera głosu i nie broni sokistów którzu zgarniaja kase nie tylko ode mnie ale i od innych obywateli i nikt sie tym nie zajmie tylko to tolerujecie. Pociagi zadne w Krosnie wogole nie kursuja moze z 1 towarowy raz na 2 tygodnie Nie wie Szanowny pan ze prezchodziłem prezjsciem dozwolonym dla pracowników PKP a nie po zadnych torach i za to zaplaciłem 50 zł bezprawanie. Nie wie szanownyPan ze rozwalona jest kładka i strach nia chodzic. Ale moze sobie Pan pisac co pan chce ja wiem swoje i tak i zreszta nie tylko ja ze sprwae mam wygrana.Ale jak chce pan bronic sokistów to pan sprwa.Jedenie co moge zaoferowac to prezjsc furtka i czekac na efekt koncowy .ja sam doswiadczy kontaktu zbezprawuem SOK to bedzie pan wiedział co to jest SOK i jak działa

    Zgłoś nadużycie KOT czwartek, 28, listopad 2013 13:18 Link do komentarza
  • freedeek

    I ani raz, ani słowa o Słysiu?

    Zgłoś nadużycie freedeek środa, 27, listopad 2013 21:38 Link do komentarza
  • ED

    Szanowny Panie Franciszku! Osobiście współczuję, a jako doświadczony mieszkaniec tej dzielnicy Krosna, muszę Panu powiedzieć, że działanie SOKistów jest działaniem standardowym (krycie sie za węgłem lub krzakiem i zaskakiwanie przechodnia) i walka z nim jest walką z wiatrakami. Zresztą nie odbiega ono od metod innych służb dzierżących władzę w Polsce, według których każdy obywatel jest największym wrogiem państwa. O ile np. w Anglii policja chroni obywatela to w Polsce policja i jej podobni łoi obywatela gdzie tylko może. I to by było na tyle. Pozdrawiam optymistycznie: będzie gorzej więc cieszmy sie tym co jeszcze jest. Z poważaniem. Mieszkaniec Dzielnicy Południe.

    Zgłoś nadużycie ED środa, 27, listopad 2013 10:56 Link do komentarza
  • ja123

    tak się składa, że pasuje czasami zaglądnąć do przepisów, a tam przeczytać można, że przechodzenie przez tory w miejscu niedozwolonym jest karalne..nie rozumiem dlatego po co ten cały szum....pan F. mógł odmówić przyjęcia mandatu i w Sądzie się tłumaczyć, a nie po kilku miesiącach od przyjęcia mandatu udawać biedaczka ukaranego niesłusznie....kolejna nieznajomość przepisów- odwołanie od mandatu karnego kieruje się do Sądu, a uchylenie mandatu następuje po stwierdzeniu, iż został nałożony za np. czyn, który nie jest wykroczeniem..a tu mamy do czynienia z ewidentnym wykroczeniem, więc nie ma co się teraz rozpisywać nad tym..mandat nałożony zgodnie z prawem..

    Zgłoś nadużycie ja123 środa, 27, listopad 2013 09:48 Link do komentarza
  • lolikkk
  • grabaż

    Freedom, Tobie polecam natomiast puknąć się w łeb.
    Nie ma takiej formy czasownika jak "kara". Tytuł artykułu powinien brzmieć: Przejścia są nieoznakowane, ale SOK karze mandatami.
    I ja na prawdę rozumiem, że ktoś piszący komentarz nie musi być mistrzem mowy polskiej, natomiast jeżeli redaktor portalu na głównej stronie umieszcza "kara" to coś jest nie tak. Ja na przykład zupełnie nie potrafię śpiewać i tak się dziwnie składa, że piosenkarzem nie zostałem.

    Zgłoś nadużycie grabaż wtorek, 26, listopad 2013 22:18 Link do komentarza
  • freedeek
  • TT

    Przypomina mi się scena z "Benny Hill" gdzie zakład oczyszczania miasta współpracował z policją. Była jesień, pasy na drodze niewidoczne z powodu wody. Gość zatrzymuje się samochodem przy ulicy, odchodzi, zakład oczyszczania miasta przeczyszcza studzienkę i wtedy woda znikając, pięknie ukazuje miejsce do zakazu postoju. I mandacik wystawiony.
    Łupić nas to każdy by chciał ale jak przychodzi do prawdziwej pracy służb to często rączki umywają.

    Zgłoś nadużycie TT wtorek, 26, listopad 2013 20:07 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

Sklep z częściami samochodowymi iParts.pl

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj