Policjanci krośnieńskiej drogówki, w ubiegły piątek przed godz. 20, pełniąc służbę nieoznakowanym radiowozem na trasie Krosno-Sanok, zauważyli poruszające się z nadmierną prędkością BMW. - Kierujący wyprzedzał inne pojazdy pomimo znaku zakazu wyprzedzania - informuje Beata Winiarska, rzeczniczka KMP w Krośnie.
Policjanci rozpoczęli próbę zatrzymania BMW, jednak kierowca zaczął uciekać. Funkcjonariusze kontynuowali pościg za uciekającym kierowcą, który poruszając się środkiem jezdni zmuszał innych uczestników drogi do zjeżdżania na pobocza i do przydrożnych rowów. - Dojeżdżając do granic Krosna BMW jechało z prędkością około 160 km/h. Policjanci po wyprzedzeniu pirata drogowego zmusili go do zjechania na pobliski parking - dodaje Beata Winiarska.
Po zatrzymaniu okazało się, że kierujący to 24-latek z powiatu nowosądeckiego. Mężczyzna oświadczył policjantom, że wie co zrobił i jest świadomy zagrożenia, jakie stworzył na drodze dodając, że jest wściekły i chciał odreagować na drodze.
Mężczyzna na swoim koncie miał już 24 punkty karne za wcześniejsze wykroczenia drogowe. Podczas ucieczki w warunkach ograniczonej widoczności w związku z szarówką i opadami deszczu, 24-latek wyprzedzając inne pojazdy na wzniesieniu, dwukrotnie stworzył zagrożenie czołowego zderzenia z pojazdami jadącymi z naprzeciwka. Mężczyzna również naraził na niebezpieczeństwo pasażerkę podróżującą z nim w BMW.
W związku z rażącym łamaniem przepisów drogowych, jak również stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym, policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
red.