W środę przed południem funkcjonariusze krośnieńskiej drogówki kontrolowali prędkość w miejscowości Ustrobna.
- Około godz. 11.30 przy policyjnym patrolu zatrzymał się zdenerwowany kierowca Audi, który prosił o pomoc. Na tylnym siedzeniu jego samochodu leżała mdlejąca z bólu kobieta w ciąży. Policjanci bez chwili namysłu użyli sygnałów uprzywilejowania, pilotując Audi aż do samego szpitala - relacjonuje asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie.
- Po upływie kilkunastu minut niecodzienny konwój dotarł do krośnieńskiego szpitala. Tam oczekiwał już zespół medyczny, który udzielił fachowej pomocy ciężarnej kobiecie - dodaje asp. Buczyński.
Aspirant podkreśla, że policjanci nie zatrzymali tego samochodu do kontroli, a kierowca sam się zatrzymał prosząc o pomoc. Dodaje też, że takie sytuacje są niezmiernie rzadkie. W tym wypadku nie było już czasu, żeby czekać na karetkę, dlatego funkcjonariusze natychmiast podjęli decyzję o konwojowaniu osobówki do szpitala.
pd