Wczoraj (26 czerwca) po południu, st. sierż. Grzegorz Pawłowski z wydziału prewencji krośnieńskiej komendy, w czasie wolnym od służby jechał samochodem razem ze swoją rodziną.
- Na ulicy Słonecznej, gdy dojeżdżał do mostu nad rzeką Lubatówka, zauważył mężczyznę stojącego po zewnętrznej stronie balustrady, który odchylił się w kierunku lustra wody i skoczył. Policjant wybiegł z samochodu. Pod mostem zauważył mężczyznę leżącego bezwładnie z twarzą zanurzoną w wodzie. Bez chwili wahania funkcjonariusz wskoczył do rzeki i wyciągnął tonącego na brzeg. Po sprawdzeniu jego funkcji życiowych okazało się, że ten człowiek oddycha. Trzęsąc się z bólu mówił, że skoczył z mostu z nadzieją, że ze sobą skończy - informuje asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy komendy miejskiej Policji w Krośnie.
Policjant powiadomił pogotowie i do czasu przyjazdu karetki opiekował się mężczyzną.
Funkcjonariusze ustalili, że jest to 55-letni mieszkaniec Krosna. Mężczyzna był trzeźwy, a obrażenia, jakich doznał nie zagrażają jego życiu.
pd