Wszystko działo się po godzinie 3, w Wigilię Bożego Narodzenia. Na czas zjawili się strażacy i pogotowie. Ratownicy udzielili pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Druga osoba skarżyła się na ból głowy, pojawiły się wymioty. W mieszkaniu znajdowała się również dwójka dzieci w wieku 6 lat i 9 miesięcy. Na miejsce wezwano następne karetki pogotowia.
- Strażacy wykonali pomiary stężenia tlenku węgla we wszystkich mieszkaniach. Okazało się, że w każdym było jego niewielkie stężenie. Przewietrzono cały blok - informuje Krosno112.pl
Do szpitala przewieziono całą rodzinę. Nie wiadomo, co było źródłem dwutlenku węgla. Trwają ustalenia.
mg