Policja apeluje - aby nie stać się ofiarą, warto samemu zatroszczyć się o bezpieczeństwo własne i naszych najbliższych.
Nie bez powodu pieszych nazywa się niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego. Nie chroni ich karoseria samochodu, ani poduszki powietrzne. Ich szanse w zderzeniu z pojazdem są niewielkie. Czasami wystarczy zadbanie o własne bezpieczeństwo - chodzenie po chodnikach lub właściwej stronie jezdni, przechodzenie w miejscach do tego wyznaczonych, nie wchodzenie na drogę zza zaparkowanych pojazdów. Istotne jest też zadbanie o własną widoczność na drodze.
Pieszy, który porusza się po drodze bez odblasków zarówno po zmierzchu, jak i wczesnym ranem jest dla kierowcy mało widoczny. Kierowca jest w stanie zauważyć pieszego dopiero z odległości około 40 metrów, ale podczas opadów deszczu czy mgły ta odległość jest jeszcze mniejsza. Jeśli osoba ma przy sobie elementy odblaskowe, kierowca dostrzega ją z odległości nawet 150 metrów. Ważne jest także, aby piesi unikali ciemnych ubrań, ponieważ są w nich praktycznie niewidoczni dla kierowców. Nawet najdrobniejszy element odblaskowy, taki jak smycz do kluczy, czy zawieszka sprawia, że jesteśmy lepiej widoczni.
To samo dotyczy rowerzystów i motorowerzystów. Każdy rower powinien być wyposażony w oświetlenie - z przodu w jedno białe światło pozycyjne, z tyłu w jedno czerwone i dodatkowo w światło odblaskowe barwy czerwonej w kształcie innym niż trójkąt. Dodatkowym zabezpieczeniem będą kaski ochronne czy kamizelki odblaskowe. Zakładając kask chronimy głowę przed groźnymi urazami, a kamizelka odblaskowa sprawia, że jesteśmy widoczni dla innych kierowców z większej odległości.
Równocześnie policjanci apelują także do kierowców, by pamiętali o ograniczeniu prędkości i zwalnianiu w rejonach przejść dla pieszych i szkół oraz zachowali ostrożność w miejscach nieoświetlonych, gdzie nie ma chodników.
red., kmp