6 grudnia przed godz. 7, dyżurny krośnieńskiej komendy został powiadomiony o znalezieniu zwłok kobiety w miejscowości Milcza. Ciało znajdowało się w rejonie ulicy Kolejowej. Zmarła, to 52-letnia mieszkanka Milczy.
- Ustalenia policjantów wskazywały, że nieżyjąca mogła być uczestnikiem zdarzenia drogowego, do którego doszło w nocy - informuje krośnieńska Policja.
- Kilka godzin później, funkcjonariusze z wydziału kryminalnego wpadli na trop kierowcy oraz jego współpasażera, którzy mogli mieć związek z wypadkiem drogowym w Milczy. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 21 i 22 lat - dodaje Policja.
Mężczyźni zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Zamiast ratować ranną kobietę, pozostawili ją w przydrożnym rowie i odjechali.
21-latek podejrzany jest o spowodowanie wypadku drogowego, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy poszkodowanej. 22-letni pasażer usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy oraz zacierania śladów przestępstwa.
- Policjanci zwrócili się do prokuratora z wnioskiem o wystąpienie do sądu w sprawie zastosowania wobec obydwu mężczyzn środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i postanowił, że podejrzani najbliższe 2 miesiące spędzą w areszcie - informuje KMP Krosno.
red.