Kontrola na drodze
Zaczęło się od rutynowego zatrzymania. Środę. Ok. godz. 21, policjanci ruchu drogowego zatrzymali w Krośnie dostawczego peugeota. Podczas dalszych czynności funkcjonariusze ujawnili w samochodzie 3 karabiny wyposażone w tłumiki i lunety, których wygląd nasuwał uzasadnione przypuszczenie, że jest to samodzielnie wykonana broń palna. W tej sytuacji jadący peugeotem mieszkańcy Jasła, 36-letni kierowca i 20-letnia pasażerka zostali zatrzymani.
Broń palna
Według opinii specjalisty zabezpieczone karabinki są w świetle obowiązujących przepisów bronią palną i zostały wytworzone z dostępnych bez zezwolenia wiatrówek. W ciągu następnych kilku dni policjanci ustalili, że przerabianiem broni zajmował się 70-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego. W swoim miejscu zamieszkania mężczyzna wytwarzał komory zamkowe, urządzenia spustowe i pozostałe elementy karabinków, przystosowując je do strzelania z amunicji o kalibrze 5,6 mm. Trzeba przyznać, ze mężczyzna dbał o szczegóły i estetykę broni.
Dla ułatwienia celowania, do karabinków dodawał lunety dodatkowo karabinki wyposażył w tłumiki. W domowym warsztacie 70-latka policjanci zabezpieczyli 2 kompletne lufy z zamkami i mechanizmami spustowymi oraz szereg półfabrykatów do produkcji kolejnych egzemplarzy broni. Znaleziono też pozostałości wiatrówek, z których wymontowano lufy.
O tym jak traktować te samoróbki w świetle prawa oraz to jak groźną są bronią lub jak niebezpieczne są dla użytkownika (lufa wiatrówki nie była projektowana do strzelania taką amunicją) wypowie się powołany biegły. Policja podejrzewa, że przestępcy mogli sprzedać nawet kilkadziesiąt sztuk broni.
?A może coś mocniejszego??
Policjanci szybko ustalili, że karabinki sprzedawał zajmujący się handlem obwoźnym 32-letni obywatel Ukrainy, który od kilku lat legalnie zamieszkiwał na terenie gminy Jedlicze. W jego domu zabezpieczono przeznaczone na sprzedaż kolejne 3 kompletne egzemplarze broni oraz ponad 1300 sztuk amunicji o kalibrze 5,6 mm.
Mężczyzna przyznał, że od kilku miesięcy handlował nimi na bazarach w różnych miejscowościach województwa podkarpackiego. W domu 32-latka znaleziono również niewielką ilość narkotyków. Amunicja sprowadzana była prawdopodobnie ze Słowacji, a przerobione karabinki sprzedawane były ?spod lady? przy okazji handlu legalnymi wiatrówkami.
Wysokie kary
Wszystkim trzem mężczyznom grożą wysokie kary. Zgodnie z obecnymi ustaleniami 36-letni jaślanin odpowie za posiadanie bez zezwolenia broni palnej i kilku sztuk znalezionej w jego mieszkaniu amunicji, 70-latek za wyrabianie i handel bez zezwolenia bronią palną, a 32-latek za posiadanie, i handel bez zezwolenia bronią palną i amunicją oraz posiadanie narkotyków. Pierwszemu z podejrzanych grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, dwóm pozostałym od roku do lat 10. Zatrzymana wspólnie z jaślaninem kobieta najprawdopodobniej wystąpi w dalszym procesie w charakterze świadka.
Areszt
Z uwagi na charakter sprawy, treść zarzutów może jeszcze ulec zmianie, a lista podejrzanych znacznie się wydłużyć. Policjanci sprawdzą również, czy zabezpieczona broń nie była użyta do celów przestępczych oraz kto kupował wytworzone wcześniej karabinki.
Podejrzewa się, że mogły być używane przez kłusowników.
Dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania Policja i Prokuratura Rejonowa w Krośnie wnioskują do sądu o tymczasowe aresztowanie 70-latka i 32-latka zamieszanych w tą sprawę. ? Osoby które nabyły nielegalna broń powinny jak najszybciej dobrowolnie zgłosić się na policję ? mówi komendant miejski policji Krzysztof Guzik. Osoby, które zgłoszą się same będą mogły liczyć na łagodniejsze potraktowanie sprawy przez sąd. Policja przypomina, że posiadanie bez zezwolenia nawet jednego naboju jest łamaniem prawa (Ustawy o Broni i Amunicji).
Piotr Dymiński
Foto: P.D.