22 marca br. Policja została powiadomiona o włamaniu do budynku gospodarczego w Łękach Dukielskich. Pod osłoną nocy sprawcy weszli do środka i ukradli cztery kury.
Już trzy dni później policjanci z Dukli ustalili, że włamywaczami są dwaj bracia, w wieku 20 i 23 lat, mieszkańcy powiatu jasielskiego. Szybko okazało się przy tym, że ich ostatnie przestępstwo jest przysłowiowym wierzchołkiem góry lodowej. W miejscu zamieszkania mężczyzn, policjanci nie tylko odnaleźli całe i zdrowe kury, ale również ujawnili wiele innych przedmiotów, których pochodzenia bracia nie potrafili wyjaśnić. Były wśród nich narzędzia budowlane, silniki elektryczne, wiertarki, piły i kable.
W trakcie dalszych czynności okazało się, że pochodzą one z innych włamań i kradzieży, w których udział brali dwaj bracia zatrzymanych, w wieku 22 i 24 lat. Ponieważ większość z tych przestępstw nie była zgłoszona, podejrzani dobrowolnie wskazali obiekty, do których się włamywali. Były to głównie garaże, pomieszczenia gospodarcze i niezamieszkałe budynki w różnych miejscowościach gminy Dukla. Do tej pory mężczyźni przyznali się do około 20 włamań, kradzieży lub usiłowania ich dokonania.
Część skradzionych przedmiotów, bracia przekazali dwóm paserom, mieszkającym w powiecie jasielskim i krośnieńskim. Tam zostały one zabezpieczone przez policjantów.
Do tej pory nie zdołano ustalić właścicieli większości mienia, prezentowanego na załączonym zdjęciu. Osoby, które rozpoznają na nim swoją własność proszone są o kontakt z Komisariatem Policji w Dukli, tel. (13) 43 29 371.
Za kradzieże z włamaniem braciom grozi kara pozbawiania wolności od roku do lat 10, zaś paserom – kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Nie jest wykluczone, że za to ostatnie przestępstwo odpowie również ojciec podejrzanych, ponieważ mężczyzna miał świadomość, że przechowuje i używa sprzętu kradzionego przez swoich synów.
kmp