W połowie maja br. Policja została powiadomiona o ujęciu mężczyzny, który wykorzystując przerwę w ogrodzeniu, wszedł w nocy na teren prywatnej posesji w gminie Chorkówka i usiłował ukraść złożony tam złom. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że właściciel obiektów nabytych od nieistniejącej już firmy, od kilku miesięcy podejrzewał, że jest systematycznie okradany. Ginęły zgromadzone tam przedmioty metalowe, mające głównie wartość złomową.
Ostatecznie mężczyzna zdecydował się założyć prosty system alarmowy i spokojnie czekał na kolejną wizytę intruza. Po kilku dniach rozwiązanie wykazało swoją skuteczność, a osobą która wpadła w pułapkę, był 43-letni mieszkaniec gminy Chorkówka.
W ciągu następnych dni policjanci ustalali, kiedy i jaką ilość złomu ukradł oraz sprzedał zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna swoją przestępczą działalność rozpoczął już wiosną ubiegłego roku, kradnąc wówczas kilka starych akumulatorów. Później wielokrotnie wchodził na teren obiektów po kolejne rzeczy, które sprzedawał na punktach skupu złomu. Ostatecznie zgromadzono dowody, określające wartość wszystkich skradzionych przedmiotów na kwotę ponad 3,5 tys. zł.
Wczoraj 43-latek został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Mężczyzna przyznał się do popełnionych przestępstw i złożył stosowne wyjaśnienia. Za popełnione czyny grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
kmp