O pierwszym z wypadków informowaliśmy w piątek 11 listopada br.. Dzień później (sobota, 12 listopada), kilkanaście minut przed północą, 17-letni mieszkaniec gminy Rymanów, przejeżdżający motocyklem marki Aprilis przez Widacz, potrącił idących prawą strony drogi dwóch pieszych w wieku 16 i 18 lat. Obaj piesi zostali przewiezieni do szpitala. Policjanci ustalili, że motocyklista był trzeźwy.
Alkoholu nie stwierdzono również w organizmie 21-letniego kierowcy opla corsy, który w niedziele 13 listopada br., kilkanaście minut przed godz. 5:00, na terenie Posady Jaśliskiej stracił panowanie nad samochodem, zjechał ze skarpy i uderzył w drzewo. W wypadku obrażeń doznał zarówno kierowca, jak i dwoje pasażerów opla, 18-letnia kobieta i 24-letni mężczyzna. Wszyscy troje zostali przewiezieni do szpitala.
Poza tymi zdarzeniami Policja została powiadomiona o 7 kolizjach, w których ucierpiały tylko pojazdy.
Pomimo surowych konsekwencji grożących pijanym kierowcom nadal nie brakuje osób, które stawiają wyżej alkohol niż bezpieczeństwo swoje i innych. W ciągu minionego weekendu policjanci zatrzymali w sumie dziewięciu takich uczestników ruchu. Jest to sześciu kierowców samochodów, dwóch rowerzystów i jeden kierowca auta, u którego stwierdzono alkohol w ilości kwalifikującej ten czyn jako wykroczenie.
Z tej grupy aż czterech kierowców, obydwu rowerzystów i sprawcę wykroczenia, policjanci zatrzymali w czwartek 10 listopada br. po południu.
Za popełnione przestępstwa pijanym kierowcom grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, zaś rowerzystom grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. W obydwu przypadkach obligatoryjnie orzekany jest także zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat.
Z kolei kierowcy samochodu u którego poziom alkoholu nie przekroczył 0,5 promila grozi kara aresztu lub grzywny nie mniejszej niż 50 zł i zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
kmp