O godzinie 12:34 zgłoszono, że na terenie szkolnych warsztatów, gdzie powstają pawilony dydaktyczne Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej i Nowoczesnych Technologii (Mechanik lotniczy) doszło do zapalenia butli acetylenowej. Jest to typowy sprzęt używany do spawania. Strażacy byli na miejscu zdarzenia już w kilka minut po zgłoszeniu – Około metrowej wysokości płomień udało się bardzo szybko ugasić, został on dosłownie zdmuchnięty – informuje brygadier Marek Rysz, rzecznik prasowy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie – Jednak w takich sytuacjach butla szybko się nagrzewa i może dość do wybuchu – dodaje Marek Rysz.
Pod tym względem była to akcja niebezpieczna, bo nigdy nie wiadomo jak zachowa się eksplodująca butla, która sama może stać się groźnym pociskiem. Z tego powodu samo ugaszenie płomienia nie oznaczało końca akcji. Strażacy musieli schłodzić i zabezpieczyć butlę – Ponieważ pancerz butli jest bardzo gruby wymaga to czasu. Akcja trwała około 1 godzinę i 40 minut – powiedział nam Marek Rysz.
Krośnieńska Straż Pożarna miała już do czynienia z podobnymi przypadkami – Są to sytuacje sporadyczne, ponieważ osoby, które pracują z takimi urządzeniami zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa, zachowują ostrożność i stosują się do przepisów BHP – podkreśla rzecznik. Teren akcji otoczono taśmą, policjanci i strażacy pilnowali, aby nikt się nie zbliżał – Nie było potrzeby ewakuacji budynków – poinformował brygadier Marek Rysz.
Teren warsztatów na czas realizacji inwestycji znajduje się pod nadzorem wykonawcy, a nie szkoły – Nas to wydarzenie dotyczyło tylko o tyle, że w momencie rozpoczęcia akcji strażacy wyłączyli prąd – mówi Bogdan Adamski, dyrektor „Mechanika”.
Policja prowadzi czynności mające na celu między innymi ustalenie czy doszło do zagrożenia osób lub mienia – Chcemy ustalić czy doszło do popełnienia przestępstwa, od tego będą zależały dalsze działania – poinformował Marek Cecuła, oficer prasowy KMP w Krośnie.
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński