Tuż po godzinie 15, doszło do kolizji pojazdów poruszających się w korku powstającym na ul. Podwale. Wszyscy jechali od strony poczty i skrzyżowania z ul. Paderewskiego w kierunku ul. Tkackiej. Samochody bezpiecznie przejechały przez przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Tuż przed kolejnym przejściem doszło do kolizji.
Niezidentyfikowany samochód gwałtownie zatrzymał się przed przejściem. Tuż za nim zahamował Fiat Seicento prowadzony przez 24 letniego mieszkańca powiatu Brzozowskiego. Niestety w tył Fiata uderzył Mercedes Vito prowadzony przez 23 letniego mieszkańca Stalowej Woli, natomiast w mercedesa uderzyło Audi 80 prowadzone przez 38-letniego mieszkańca powiatu krośnieńskiego.
Równocześnie uderzone przez mercedesa Seicento zostało wepchnięte na wspomniany niezidentyfikowany samochód. Kolejni kierowcy zdołali zahamować i nie doszło do dalszych kolizji. Kierowca, który jako pierwszy zahamował, miał według świadków wysiąść z pojazdu po błyskawicznych oględzinach zderzaka powiedzieć – Panie, mnie się nic nie stało – następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Nikt nie zapamiętał, ani nie zanotował numerów rejestracyjnych, ani nawet marki czy koloru auta („to chyba było Renault Megane” – mówili niektórzy, ale bez przekonania).
Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe i policja. Pasażerka Fiata została przewieziona do szpitala w celu przeprowadzenia dalszych badań. z tego powodu policjanci obecni na miejscu nie mogli natychmiast stwierdzić, czy maja do czynienia tylko z kolizja drogową, czy z wypadkiem. Czekali na informację ze szpitala. Tymczasem na ul. Podwale powstał ogromny korek. Dwóch funkcjonariuszy przystąpiło do wahadłowego kierowania ruchem.
Okazało się, że nie doszło do poważnych obrażeń, a całe zdarzenie zakwalifikowano jako osobne kolizje. Kierowca Audi 80 został ukarany mandatem w wysokości 250 zł i 6 punktami karnymi. Taki sam mandat i 6 punktów otrzymał kierujący Mercedesem Vito. Bez winy pozostał jednie kierowca z Seicento.
Do kolizji doszło przy niewielkiej prędkości, uszkodzenia samochodów nie były znaczne, poza zniszczeniami Audi 80, które nabiło się na hak mercedesa. Samochód, z powodu rozbicia chłodnicy został scholowany przez pomoc drogową.
Informację o tym zdarzeniu, wraz ze zdjęciami, otrzymaliśmy z Gorącej Linii Portalu.
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński, czytelnik