W minioną sobotę (25 lutego br.), około godz. 22:00, Policja została powiadomiona o nietrzeźwym mężczyźnie, leżącym na przystanku autobusowym przy ul. Lewakowskiego w Krośnie. Interweniujący policjanci ustalili, że jest to 29-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego, mający widoczne obrażenia głowy i ręki. W tym czasie na miejscu była również załoga pogotowia, która po udzieleniu pierwszej pomocy, przewiozła rannego na dalsze badania do szpitala. Zanim to nastąpiło mężczyzna oświadczył, że został pobity podczas libacji alkoholowej w mieszkaniu, na terenie Krosna.
Następnego dnia, po wytrzeźwieniu 29-latek złożył oficjalne zawiadomienie o przestępstwie. Według jego relacji, przyjechał do Krosna w poszukiwaniu pracy i chciał przenocować u swojego znajomego. Wieczorem do mieszkania przyszło kilku kolegów gospodarza i wszyscy zaczęli pić alkohol. - mówi Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji.
Podczas imprezy, pomiędzy pokrzywdzonym, a dwoma mężczyznami doszło do kłótni. Ostatecznie 29-latek został przez nich dotkliwie pobity. Sprawcy bili go pięściami po głowie, a kiedy upadł, kopali po całym ciele. Przestali, gdy już niemal stracił świadomość. Kiedy się ocknął, sytuacja się powtórzyła. Został przy tym uderzony prawdopodobnie patelnią w głowę i ugodzony ostrym przedmiotem w udo. W końcu zdołał uciec swoim prześladowcom na ulicę i tam zastała go załoga karetki. Na szczęście, przeprowadzone badania nie wykazały u pokrzywdzonego żadnych cięższych obrażeń, a pobyt w szpitalu zakończył się założeniem szwów na kilka powierzchownych ran.
Wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia od początku utrudniał fakt, że wszyscy jego uczestnicy byli tak pijani, że wielu szczegółów nie pamiętali. Ostatecznie wczoraj, zarzuty pobicia przedstawiono dwóm mieszkańcom Krosna w wieku 23 i 24 lat. Obaj podejrzani przyznali się do tego czynu i złożyli obszerne wyjaśnienia.
Potwierdziła się przy tym wersja o ugodzeniu 29-latka widelcem, a do zadania tego ciosu przyznał się młodszy z podejrzanych. Mężczyzna wyjaśnił, że chciał w ten sposób ocucić pobitego, który prawie nieprzytomny leżał na podłodze. W mieszkaniu, w którym doszło do tego zdarzenia, policjanci zabezpieczyli widelec oraz należące do pokrzywdzonego rzeczy osobiste, pozostawione tam w chwili ucieczki.
Za udział w pobiciu, obydwu podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
kmp