Do wypadku doszło w sobotę (21 kwietnia 2012), około godz. 18.30, na ul. Podkarpackiej w Krośnie. Jak ustalili policjanci, 53-letnia mieszkanka powiatu krośnieńskiego, jadąca mazdą 323 w kierunku Jasła, zatrzymała się przed sygnalizatorem, na którym zapalone było czerwone światło. W tym momencie w tył mazdy uderzył ciągnik siodłowy mercedes z naczepą, kierowany przez 49-letniego obywatela Słowacji.
W wypadku ranna została kierująca mazdą 53-latka oraz jadąca z nią 25-letnia pasażerka. Obie kobiety trafiły do szpitala i według pierwszych opinii lekarzy, charakter ich obrażeń był na tyle poważny, że zdarzenie zakwalifikowano wstępnie jako przestępstwo. W związku z tym funkcjonariusze wykonali na miejscu niezbędne czynności procesowe, a kierującego tirem Słowaka zatrzymali w policyjnym areszcie. Ustalono również, że kierowcy obydwu samochodów byli trzeźwi. - mówi Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji.
Wczoraj, po szczegółowych badaniach okazało się, że obrażenia obydwu kobiet nie są tak poważne, jak pierwotnie przypuszczano i wypadek zakwalifikowano jako wykroczenie, polegające na spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za jego sprawcę policjanci uznali zatrzymanego 49-latka, który zgodził się na przyjęcie mandatu karnego gotówkowego. Bezpośrednio po ukaraniu mężczyzna został zwolniony.
kmp