Sprawę zabójstwa Aleksandry Sz. do tej pory prowadził Prokuratura Rejonowa w Sanoku. Ze względu na jej wagę przejęła ją Prokuratura Okręgowa w Krośnie. Do tej pory podejrzany o zabójstwo Mariusz Sz., Wójt Gminy Sanok nie został przesłuchany. Jest w stanie ciężkim i przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w Wojewódzkim Szpitalu nr 2 w Rzeszowie. Jeśli tylko odzyska przytomność prokuratura będzie go przesłuchiwać.
O sprawie było głośno w lokalnych i ogólnopolskich mediach. Jak informuje isanok.pl Wójt Gminy Sanok, Mariusz Sz., we wtorek rano 11 września 2012 strzelił trzykrotnie do swojej żony i sam próbował popełnić samobójstwo. Kobieta zmarła na miejscu, a mężczyzna w ciężkim stanie walczy o życie.
Policja dostała zgłoszenie o tragedii około godz. 07:00 rano. Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że sytuacja miała miejsce w domu Wójta Gminy Sanok, Mariusza Sz.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna strzelił do kobiety trzy razy, dwa razy w klatkę piersiową i jeden raz w twarz. Później strzelił sobie w skroń. Kula przeszyła obie półkule mózgu – informuje Anna Oleniacz, Rzecznik Prasowy KPPSanok.
Szok i niedowierzanie
Sąsiedzi są zszokowani. Nikt nie spodziewał się, że tego ranka dojdzie do takiej tragedii. - Około 06:30 widziałem wójtową przed domem. Szła do sklepu. Nie było słychać żadnych krzyków ani awantur. Normalnie się zachowywała. Pół godziny później pod jej domem była już policja – opowiada jeden z sąsiadów. - Znałem ich. Dziś po godz. 06:00 rano jak byłem na grzybach na Glinnicach usłyszałem strzał. Zastanawiałem się o co w tym wszystkim chodzi, ale nie podejrzewałem, że doszło do zabójstwa. Do głowy przyszedł mi tylko wypadek samochodowy. Dopiero jak przyszedłem do domu dowiedziałem się co się stało. Wydawało się, że między nimi jest zgoda – mówi Zenon, sąsiad. - To była spokojna rodzina . Byliśmy ostatnio nawet razem na dożynkach w Falejówce, ale nic nie wskazywało na to, że coś między nimi jest nie tak – dodaje Marian, sąsiad.
Ona zginęła na miejscu, on walczy o życie
Policja, która przybyła do domu wójta znalazła ciało 44-letniej kobiety w kuchni. On nieprzytomny leżał w przedpokoju. - Kobieta już nie żyła, z kolei mężczyznę od razu zabrano do sanockiego szpitala. Stamtąd przetransportowano go śmigłowcem do Wojewódzkiego Szpitala nr.2 w Rzeszowie. - Wójt był nieprzytomny. Jego stan był naprawdę ciężki. Miał liczne obrażenia mózgu – powiedział w rozmowie z iSanok Adam Siembab, dyr. sanockiego szpitala. Po godz. 10:00 w Rzeszowie Mariusz Sz. trafił na blok operacyjny. Przeszedł skomplikowaną operację ale przeżył. Jego stan jest ciężki, a rokowania złe. Lekarze nie chce udzielać więcej informacji. Jak podaje Polskie Radio Rzeszów po południu 47 - letni wójt był ponownie operowany. Dyrektor rzeszowskiego szpitala nie chciał mówić o szczegółach. Powiedział jedynie, że wszystkie procedury naurochirurgiczne zostały zachowane.
Dramat na oczach dzieci
W domu w trakcie tragedii była trójka dzieci Mariusza i Aleksandry Sz. 8, 13 i 18 letnie rodzeństwo będzie teraz kluczowymi świadkami. To właśnie dzieci zadzwoniły pod nr 112 i Pogotowie Ratunkowe i poinformowały o tym, że ich mama nie żyje. - Dzieci będą przesłuchane w późniejszym terminie. Były na miejscu wypadku, więc ich zeznania mogą mieć kluczową rolę w wyjaśnieniu całej sytuacji. Aktualnie przebywają pod opieką babci i trzech psychologów – informuje Anna Oleniacz, Rzecznik Prasowy KPP w Sanoku.
Skąd w domu broń?
Na miejscu zbrodni prokuratura zabezpieczyła kilka sztuk broni, w tym broń długą myśliwską i krótką oraz naboje. Wiadomo, że Wójt Gminy Sanok był myśliwym, jednak jak ustaliła prokuratura nie miał on pozwolenia na broń. Zabójcze strzały padły z pistoletu kaliber 7.65. Prawdopodobnie był to kolekcjonerski Mauser.
Zarzuty
Na razie w sprawie nikomu nie postawiono zarzutów. Podejrzewany o dokonanie zabójstwa jest 47-letni Mariusz Sz, Wójt Gminy Sanok. Jeśli jego stan zdrowia się poprawi, zostanie przesłuchany i będzie można postawić mu zarzut zabójstwa.
Dla dobra śledztwa prokuratura nie ujawnia szczegółowych informacji w tej sprawie. Jeśli dojdzie do postawiania zarzutów, oskarżonemu Mariuszowi Sz. grozi od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. W przypadku śmierci podejrzanego śledztwo zostanie umorzone.
Oboje na stanowiskach.
44-letnia Aleksandra Sz., na co dzień pracowała na kierowniczym stanowisku w jednej z placówek finansowych w Sanoku. Była lubianą i szanowaną osobą.
47-letni Mariusz Sz. czwartą kadencję pełnił funkcję wójta Gminy Sanok. Cieszył się zaufaniem wyborców. W ostatnich wyborach samorządowych w 2010 uzyskał ponad 70 procentowe poparcie. Posiadał kilka nagród państwowych, m.in. Srebrny Krzyż Zasługi, Medal Komisji Edukacji Narodowej oraz wyróżnienie dla najlepszego wójta w Województwie Podkarpackim.
Aneta Wielgosz, Martyna Sokołowska
