Październik 2012. Ćwiczenia sił i środków krajowego systemu ratowniczo gaśniczego z terenów powiatu bieszczadzkiego, brzozowskiego, jasielskiego, leskiego, krośnieńskiego i sanockiego. Ćwiczenia obejmowały między innymi epizod utonięcie, który miał na celu doskonalenie prowadzenia czynności ratowniczych.
W niedzielę 28 lipca po południu (około godziny 18) służby ratunkowe zostały powiadomione, że w miejscowości Mymoń na jednej z odnóg Zbiornika Wodnego „Besko” w Sieniawie, prawdopodobnie utonął młody mężczyzna. 20-latek wypoczywał nad rzeką z rodziną oraz ze znajomymi. W pewnym momencie postanowił wraz z dziewczyną wejść do wody aby się ochłodzić. Schodząc po stromym brzegu stracili równowagę i obydwoje wpadli do wody. Jednemu z członków rodziny udało się wyciągnąć na brzeg tylko 20-letnią dziewczynę, natomiast chłopak zniknął pod wodą.
Do jego poszukiwań zadysponowane zostały zastępy z KM PSP Krosno oraz z OSP w KSRG Posada Dolna i Rymanów wraz z łodziami. Na miejsce skierowana została również Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego „SANOK” z Komendy Powiatowej PSP Jasło, a także Policja i Samodzielne Publiczne Pogotowie Ratunkowe. - Pierwsze działania poszukiwawczo-ratownicze prowadzone były przez jednostki OSP, które przy wykorzystaniu łodzi penetrowały domniemane miejsce utonięcia. Dopiero dwuosobowa grupa płetwonurków, po 15 minutowych poszukiwaniach znalazła mężczyznę na głębokości 5 metrów, w odległości 7 metrów od brzegu. U mężczyzny wyciągniętego na brzeg służby medyczne stwierdziły zgon - informuje Naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie, bryg. Mariusz Kozak.
To już ósma ofiara utonięć podczas wypoczynku nad wodą w naszym województwie w tym roku.
Przypominamy podstawowe zasady bezpieczeństwa:
- nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu - najczęściej toną osoby pijane;
- nie kąpać się zaraz po jedzeniu - powinno się odczekać przynajmniej godzinę;
- nie wchodzić do wody zaraz po opalaniu się na słońcu - może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności;
- po wejściu do wody wpierw schłodzić okolicę serca, karku oraz twarzy;
- nad bezpieczeństwem kąpiących się dzieci zawsze czuwał ktoś dorosły;
- nie próbować przepływać jeziora czy wypływać na otwarty akwen bez asekuracji;
- nie skakać do wody z dużej wysokości - takie skoki są niebezpieczne i mogą grozić urazem głowy oraz kręgosłupa;
- dzieci i osoby dorosłe, które korzystają ze sprzętów pływających miały na sobie założony kapok;
- podczas skurczu mięśni nie wpadać w panikę. Kiedy coś takiego nam się przydarzy starajmy się wezwać pomoc, jeśli jest ktoś w pobliżu. Jeśli nie ma nikogo takiego, należy położyć się na plecach, spokojnie oddychać, zgiąć stopę w stawie skokowym i mocno przyciągając ją do siebie wyprostować nogę w kolanie i starać się dopłynąć powoli do brzegu.
Zasady pierwszej pomocy tonącemu:
1. Oceń sytuację.
2. Wezwij pomoc. Jeżeli znajdujesz się w miejscu strzeżonym, wezwij ratownika. Poproś o pomoc gapiów, przypadkowe osoby i wezwijcie służby ratunkowe. Pomoc można uzyskać pod różnymi numerami) Alarmowy 112 (dyspozytor zawiadomi odpowiednie jednostki w okolicy), pogotowie ratunkowe 999, Straż Pożarna 998 oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe 601 100 100
3. Wybierz najbardziej bezpieczny sposób ratowania tonącego:
- za pomocą koła ratunkowego;
- za pomocą liny;
- z łodzi;
- z pomostu podając rękę lub długi przedmiot tonącemu;
- można też podpłynąć i przyholować tonącego do brzegu.
4. Pamiętaj, że nie masz obowiązku narażania własnego życia, a jeżeli np. zaczniesz tonąć, to ratownicy po przybyciu na miejsce będą musieli udzielić pomocy kolejnemu poszkodowanemu. Jeżeli nie potrafisz pływać, a ofiara jest daleko od brzegu, musisz zdać się na pomoc innych.
5. Jeżeli to jest możliwe, nie wolno w żadnym wypadku dopuścić do "oddychania wodą” przez tonącego. Jak najszybciej należny wydostać go spod wody, a przy utracie przytomności, oddechu już w momencie wydobycia na powierzchnię zalecane jest podanie mu pierwszego sztucznego oddechu o ile jest to możliwe. Przy konieczności holowania go do brzegu, powtórzyć należny ten zabieg kilkakrotnie na płytkiej wodzie. Na brzegu sprawdzamy przytomność i oddech. Jeżeli poszkodowany nie oddycha, wykonujemy czynności resuscytacyjne: sztuczne oddychanie i masaż serca. Zaczynamy od 5 oddechów ratowniczych, następnie wykonujemy na zmianę: 30 uciśnięć i 2 oddechy ratownicze.Jeśli zdołamy przywrócić oddech i krążenie, należy osobę ratowaną ułożyć w pozycji bocznej ustalonej, ponieważ w każdej chwili można spodziewać się wystąpienia wymiotów. Nie wolno dopuścić do zachłyśnięcia się wymiocinami.
6. Osobom, które odzyskały przytomność nie wolno podawać alkoholu. Należy zapewnić suchą odzież i cieple okrycie, jeżeli jest taka możliwość to kocem termicznym.
Uwaga! Każdy, nawet pozornie błahy przypadek tonięcia, przy którym jest podejrzenie o wciągniecie nawet niewielkich ilości wody do płuc musi być bezwzględnie skontrolowany przez lekarza!
(PSP Krosno), (KPP Sanok), (pd)
Fot. Karol Krzemiński