Ciśnienie więc powoli wzrośnie po kilku dniach wybitnie niżowych jego wartości, lecz przez Polskę przebiegać będzie pofalowany front atmosferyczny, związany z działalnością cyklonalną znad Skandynawii i północnego Atlantyku. Na jej skraju tworzyć się będą płytkie zatoki i związane z nimi strefy zbieżności, dlatego też zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek, w trakcie słonecznego i gorącego popołudnia może (choć nie musi) zdarzyć się przerywnik w postaci opadu przelotnego lub burzy.
W słabogradientowym polu ciśnienia wiatr jest nieznaczny i zachodni napływ mas powietrza zachodzi bardzo powoli. To jednak spowoduje, że w wysokim, lipcowym słońcu powietrze nagrzewać się będzie szybko. Dzięki temu pierwsze dwa dni nowego tygodnia będą z temperaturą maksymalną swobodnie przekraczającą 25 °C, ale daleką jeszcze od granicy upału, czyli 30 °C.
W poniedziałek Polska będzie pod wpływem zatoki związanej z niżem znad Danii. Będzie gorąco, ale po południu popada lub zagrzmi. Źródło: Weatheronline.pl, GFS
W nocy z niedzieli na poniedziałek znajdziemy się w obszarze przejściowym pomiędzy niżem znad Danii, a słabym klinem wyżu azorskiego. Z zachodu zacznie napływać ciepłe powietrze polarno-morskie. W nocy zachmurzenie małe, nad ranem wzrastające do umiarkowanego. Bez opadów. Temperatura minimalna od 14 °C do 15 °C. Wiatr słaby, przeważnie wschodni. Widzialność dobra i bardzo dobra, od 15 km do 35 km. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza wyniesie o północy 1013 hPa, wieczorem lekko wzrośnie, następnie ustabilizuje się.
W poniedziałek w ciągu dnia od zachodu nad Polskę nasunie się płytka zatoka niżu znad Danii i związana z nią linia zbieżności. Z zachodu napływać będzie ciepłe powietrze polarno-morskie. Zachmurzenie umiarkowane, przejściowo duże, po południu niewykluczony pojedynczy opad przelotny lub burza. Poza tym na ogół słonecznie. Temperatura maksymalna od 26 °C do 27 °C. Wiatr słaby, zmienny, z przewagą południowego. Widzialność dobra i bardzo dobra, od 20 km do 35 km. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza wyniesie w południe 1013 hPa i będzie się wahać. Warunki biometeorologiczne obojętne, po południu przechodzące w niekorzystne.
We wtorek pozostaniemy w gorącym powietrzu polarno-morskim. Na niebie trochę słońca, trochę chmur. Źródło: Wetterzentrale.de, GFS
W nocy z poniedziałku na wtorek będziemy w obszarze lekko podwyższonego ciśnienia związanego z rozległym, aczkolwiek słabym wałem wysokiego ciśnienia rozciągającym się od Atlantyku po Rosję. Z zachodu wciąż napływać będzie ciepłe powietrze polarno-morskie. Bezchmurnie i zachmurzenie małe. Bez opadów. Temperatura minimalna od 14 °C do 15 °C. Cisza i wiatr słaby, zmienny. Widzialność dobra, od 10 km do 30 km. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza wyniesie o północy 1015 hPa i będzie powoli wzrastać.
We wtorek w ciągu dnia będziemy w słabogradientowym obszarze lekko podwyższonego ciśnienia. Wciąż będzie napływać bardzo ciepłe powietrze polarno-morskie z zachodu. Zachmurzenie małe i umiarkowane i na ogół bez opadów. Tylko po południu niewykuczony pojedynczy opad przelotny lub burza, wtedy też wzrost zachmurzenia do dużego. Temperatura maksymalna od 26 °C do 27 °C. Wiatr słaby, północny-północno-zachodni. Widzialność dobra, od 17 km do 30 km. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza wyniesie w południe 1016 hPa i będzie się nieznacznie wahać. Warunki biometeorologiczne obojętne, po południu przechodzące w niekorzystne.
mk