Mistrzostwa odbywają się od 2000 r. i biorą w nich udział narodowe reprezentacje krajów zrzeszonych w Europejskiej Unii Szachowej składające się z zawodniczek i zawodników w wieku do lat 18.
Dotychczas w tych rozgrywkach polscy zawodnicy odnosili liczne sukcesy zdobywając 10 medali w sekcji dziewcząt (3 złote, 4 srebrne, 3 brązowe) oraz 8 medali w sekcji open (5 złotych, 3 srebrne).
Tegoroczne mistrzostwa mają rekordową frekwencję. 16 krajów reprezentuje aż 40 drużyn i 130 zawodników. Z tego aż 72 ma tytuły międzynarodowe. - To najsilniej obsadzone zawody w historii mistrzostw - podkreślają zgodnie organizatorzy.
Pomysłodawcą zorganizowania Mistrzostw w Rymanowie-Zdroju była Agnieszka Fornal-Urban, wiceprezes Uzdrowiska "Stomil", a zarazem utytułowana szachistka.
Mistrzostwa rozgrywane są w "systemie szwajcarskim". Dzięki temu wszyscy grają do końca, nikt nie odpada. Wygrywa drużyna, która zgromadzi najwięcej punktów. Rozegrana zostanie rywalizacja w dwóch kategoriach: "open" i "dziewcząt".
Sędziowie dbają też o utrzymanie zasad "fairplay", będą przeciwdziałać oszustwom. W użyciu są detektory metalu i fal radiowych. Chodzi o to, żeby zawodnicy nie korzystali z podpowiedzi trenerów lub... komputerów.
Tomasz Delega, główny sędzia zawodów zarazem jest propagatorem szachów wśród dzieci i młodzieży. Teraz szachy będą częścią programu nauczania w szkołach. - Od 1 września szachy wchodzą do szkół. Szachy mają wiele walorów edukacyjnych, dlatego bardzo się z tego cieszymy. Szachy uczą logicznego myślenia - mówi Tomasz Delega.
Wcześniej Polski Związek Szachowy samodzielnie rozwijał program "Edukacja przez szachy". Przeszkolono około 3 tysięcy nauczycieli w całym kraju.
Dodał, że szachy stają się coraz bardziej modne, podobnie jak inne gry planszowe, bo przy nich można spędzić czas nie z komputerem, a z innym człowiekiem.
pd
Fot. Piotr Dymiński