Minął rok od rozpoczęcia przez 6. Drużynę Harcerską ISKRA z Dukli kampanii "Bohater". Drużyna na swojego bohatera, wybrała żołnierza Armii Krajowej por. Władysława Baran "BEKASA", związanego z dukielskim terenem, który był m.in. dowódcą oddziału partyzanckiego oraz kompanii ZN-24.
- Nadając naszej drużynie jego imię, chcemy oddać mu cześć i przypomnieć o jego życiu, działalności akowskiej i zagadkowej śmierci mieszkańcom naszego rejonu, gdzie się urodził, żył i o wolność którego walczył. Pamiętajmy o tych wszystkich, którzy oddali życie za wolną Ojczyznę. Ich mogiły są po całym świecie. Są one znakiem miłości do Ojczyzny. Chcąc uczcić pamięć bohaterów z dumą będziemy nosić imię naszego porucznika! - podkreśla Krystyna Boczar-Różewicz.
Uroczystość nadania imienia miała miejsce 18 listopada w sali widowiskowo-teatralnej w Dukli.
Porucznik Władysława Baran "BEKAS" urodził się 26 czerwca 1913 r. w Teodorówce. Miał troje rodzeństwa: siostrę Aleksandrę i dwóch braci: Jana i Stanisława. Jego rodzice to Paweł i Katarzyna z domu Krężel. Biografia por. Władysława Barana jest barwna i nie do końca odkryta. Był dowódcą mądrym, lojalnym, dbającym o swoich żołnierzy i oddział, którym dowodził. Szanowany i ceniony, jego podwładni liczyli się z jego zdaniem i ufali mu. Wielki patriota, całym sercem oddany ojczyźnie. Walczył o wolną Polskę, do końca wierzył w pomoc sojuszników.
Bekas w 1949 r. został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa za swoją akowską działalność oraz za przynależność do WiN-u. Ślad po nim ginie w areszcie śledczym w Rzeszowie. Z dokumentów do jakich dotarliśmy wynika, iż nie przeżył śledztwa, które trwało ponad 3 tygodnie. Nigdy nie odkryto miejsca jego pochówku.
Ogromny wkład w poznanie biografii bohatera miał Stanisławow Fornal, nauczyciel historii ze szkoły podstawowej w Dukli.
- Korzystając z okazji chcemy serdecznie podziękować za wsparcie i przychylność naszej drużynie wszystkim sympatykom i przyjaciołom. Przede wszystkim rodzicom harcerzy i harcerek, którzy pomagają w codziennym życiu naszej drużyny oraz przyjaciołom z Koła Przyjaciół Harcerstwa, które działa przy naszej drużynie - dodaje Krystyna Boczar-Różewicz.
red., pd
Fot. archiwum UG Dukla