Wydłuża się procedura administracyjna w sprawie inwestycji na Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów. Tym MPGK tłumaczy opóźnienia w redukowaniu nieprzyjemnego odoru. Równocześnie na specjalnie zwołanej konferencji prezes Janusz Fic wskazał, że protesty utrudniające inwestycję mogą prowadzić do przejęcia rynku zagospodarowania odpadów przez inny podmiot.

W sierpniu zniknąć miał uciążliwy zapach z okolic krośnieńskiego wysypiska śmieci. MPGK na ten cel zakupiło 22 sztuki bioreaktorów do prowadzenia I fazy stabilizacji w zamkniętych reaktorach. Na pytania dlaczego wciąż śmierdzi i jak długo jeszcze odór pozostanie odpowiada Janusz Fic  - Prezes MPGK.