Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans 2009 stanowi już od wielu lat niepowtarzalną okazję wysłuchania na żywo światowych gwiazd muzyki oratoryjno - kantatowej. Przez kolejne weekendy w dniach 5-20 września w miastach i miasteczkach Dolnego Śląska rozbrzmiewać będą fragmenty słynnych oper, m.in. „Cyrulik Sewilski” Gioacchino Rossiniego, „Aida” Giuseppe Verdiego, „Rusałka” Antonína Dvořáka lub „Straszny Dwór” Stanisława Moniuszki. Dla zaproszonych na festiwal młodych wykonawców jest to niesamowite wyzwanie – muszą nie tylko opanować trudne utwory, ale też pokonać tremę i stanąć ramię w ramię z solistami i chórami światowej klasy.
"Zostaliśmy zaproszeni, ponieważ należymy do Programu „Śpiewająca Polska” - jest to taki program, który wspiera działalność chórów szkolnych na terenie całego kraju i zostały tam zaproszone najlepsze chóry z całej Polski. Będzie to koncert plenerowy, wystąpi na nim ponad tysiąc chórzystów, a poprowadzi go słynny angielski dyrygent Paul McCreesh, człowiek znany doskonale wrocławskiemu środowisku, aranżer światowej sławy." – z pasją w głosie opowiada dyrygent kopernikańskiego chóru.
Tegoroczny festiwal jest edycją szczególną, poświęconą wielkiemu kompozytorowi Georgowi Friedrichowi Händlowi w 250-tą rocznicę jego śmierci. Podczas jednego z koncertów artyści zmierzyli się z dwoma jego oratoriami – Paul McCreesh wraz z Gabrieli Consort & Players wystąpili w „Theodorze”, a Sir Jon Eliot Gardiner z The Monteverdi Choir oraz The English Baroque Soloists pokazał „Izrael w Egipcie”. Oprócz nich na scenie pojawili się i pojawią: Orkiestra Filharmonii Wrocławskiej, dyrygowana przez Jacka Kaspszyka, soliści - Andreas Scholl, Bernarda Fink czy Aleksandra Kurzak oraz słynny Kronos Quartet, znany przede wszystkim z niesamowitych ścieżek dźwiękowych do wielu filmów. Finałowy koncert 19 września przyciągnie uwagę wszystkich polskich mediów swoim rozmachem.
„Jest to wielka nobilitacja dla naszych chórzystów – program, jaki zostanie wykonany na tym koncercie jest z najwyższej półki: są to utwory operowe, bardzo trudne do zaśpiewania, wymagające od śpiewaków dobrego przygotowania i właściwej emisji głosu. – ostrzega Krzysztof Trybus. Również jego podopieczni są świadomi wagi tego zadania: „Ten wyjazd jest wyjątkowy pod tym względem, że jeszcze nigdy nie braliśmy udziału w takim wydarzeniu. Już śpiewaliśmy w Warszawie w listopadzie 2008 roku w Filharmonii Narodowej, a akompaniowała nam Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego. Z tego co słyszę, są to jednak rzeczy wręcz nieporównywalne.” – mówi jeden z chórzystów, Mateusz Wiatr, po czym entuzjastycznie dodaje: „Wystąpienie z Filharmonią Wrocławską, blisko 1000 innych chórzystów i sam materiał, taki jak arie operowe – to jest wyzwanie wręcz dla zawodowych śpiewaków – i my musimy się z tym zmierzyć.”
Chórzyści z Kopernika wykorzystują więc pozostały im czas na ćwiczenia i bardzo cieszą się na myśl o koncercie. Nie boją się – traktują to jako kolejne życiowe wyzwanie. „Bardzo mnie cieszy, że mogę w tym chórze śpiewać. Jesteśmy my, mała grupa osób, a tam będzie kilkaset osób i tak właściwie z niczego będzie powstawać muzyka, taka harmonia… Wszystko gra ze sobą i współpracujemy. Działam już w tym chórze przez 3 lata i jeżeli istnieje możliwości takiego wyjazdu, to trzeba jechać, podjąć wyzwanie. Byliśmy już w Będzinie, Warszawie, teraz będzie Wrocław – w każdym z tych miejsc staramy się dać z siebie wszystko. – zapowiada Wojciech Wiśniewski.
Pozostaje nam trzymać za nich kciuki i życzyć powodzenia!
Laura Michelis
Foto: Mateusz Głód, musicalcriticism