Czas bieży nieuchronnie – płyną chmury na niebie, szemrze woda w strumieniach, młodość, dojrzałość, siwizna, drżenie rąk.
Wydaje się, że ludzie na starych fotografiach żyli innym życiem – nie wiadomo jakim. Nic bardziej mylnego – to właśnie oni tak samo kochali, tak samo pracowali ( może nawet ciężej ), tak samo się śmiali i płakali.
Budynki nie tak bardzo są różne od tych widzianych dzisiaj – to tylko niewielkie zmiany – okna te same, drzwi podobne. Tylko drzewa rosną na przekór wszystkiemu, ale i one kiedyś zostaną ścięte. Na ich miejsce posadzą nowe.
Krosno widziane przez oko obiektywu w latach 1900-nych, dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat później. I widziane w roku 2012-tym. Czy faktycznie różnią się tak bardzo?
ppskakib, bwa