Pogoda
Tej nocy, a przez południowo-wschodnie krańce Polski właściwie nad ranem, przejdzie chłodny front atmosferyczny. Lokalnie wystąpią na nim opady przelotne i burze, ale nie będą występować licznie, zatem nie jest pewne, że akurat u nas popada czy zagrzmi. W środę w ciągu dnia po przejściu frontu chłodniej (ale wciąż wyraźnie powyżej 20°C) i z porywistym, północno-zachodnim wiatrem. W czwartek znów gorąco, a potem przejdzie kolejny front, jednak o tym w kolejnej prognozie.
REKLAMA
Na południowym zachodzie Europy potężny upał, w Hiszpanii temperatura maksymalna przekracza 40°C, szczęśliwie centralna część Europy póki co odcięta jest od takiego skwaru. Dzięki niżowi znad północy kontynentu i układom wyżowym tworzącym się w rejonie Wysp Brytyjskich i Morza Północnego taki upał nam nie grozi, chociaż w poniedziałek i wtorek dotrze do nas gorąca masa powietrza. Będzie na ogół słonecznie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed burzami, które mogą wystąpić w najbliższych godzinach na obszarze Podkarpacia. Prognozuje się opady deszczu miejscami do 25 mm oraz porywy wiatru do 70 km/h.
Około południa ciśnienie zacznie spadać i będzie to zwiastun jednoczesnego odsuwania się wyżu oraz nasuwania się zatoki niżowej nad nasz kraj. W piątek przejdzie nad nami chłodny front atmosferyczny z opadami przelotnymi, lokalnie słabymi burzami, w sobotę będziemy w powietrzu chłodnym i chwiejnym. Od niedzieli pogoda będzie trochę lepsza.
Barycznie jesteśmy w zasięgu słabego wyżu z centrum nad Holandią. O tym, że jest to układ słaby i mimo wszystko nam daleki, świadczyć może ciśnienie zredukowane do poziomu morza, które jedynie oscyluje wokół 1015 hPa. W środę i czwartek pozostaniemy pod wpływem tego wyżu, padać więc nie będzie, ale w środę dokuczać może jeszcze porywisty wiatr.
W najbliższych dniach trwać będzie przepychanka pomiędzy niżem obejmującym północny Atlantyk i Morze Norweskie a wyżem znad południowo-zachodniej części kontynentu. Wyż jest układem "ciepłym", w tylnej części niżu zaś mamy powietrze chłodne. W poniedziałek wiać będzie z kierunków południowych, we wtorek na ogół z północnego zachodu.
W sobotę na Podkarpaciu prognozowane są duże opady deszczu i burze z gradem. Termometry wskażą około 20 stopni. Warunki biometeorologiczne niekorzystne.
Jesteśmy już w zasięgu wyżu, najbliższa noc będzie chłodna ze słabym, zmiennym wiatrem, więc temperatura spadnie nad ranem poniżej 10°C. Dzień jednak będzie przyjemny i słoneczny, weekend również z temperaturami maksymalnymi powyżej 20°C. Piątek na pewno bez opadów, prawdopodobieństwo przelotnego deszczu wzrośnie w sobotę.
W najbliższych godzinach możemy spodziewać się burz i opadów deszczu. Porywami wiatru mogą sięgać do 80 km/h. Meteorolodzy ostrzegają.
Trwa kolejny gorący dzień w półroczu ciepłym 2017, ale od zachodu wchodzi nad Polskę chłodny front atmosferyczny od niżu znad Morza Północnego, z opadami przelotnymi i burzami. Po jego przejściu w środę ochłodzi się, w czwartek także będziemy w powietrzu chłodniejszym.
Od zachodu nad Polskę wchodzi chłodny front atmosferyczny, nad powiatem krośnieńskim przejdzie on tej nocy, mogą wystąpić przelotne opady deszczu, a i lokalne burze są możliwe. W poniedziałek na krótko chwyci mobilny wyż, wiatr zdecydowanie osłabnie i będzie często zmieniał kierunek, natomiast we wtorek ponownie będziemy w obszarze niżowym, napłynie znów ciepłe i wilgotne powietrze, więc znów niewykluczone będą przelotne deszcze i burze.
Wyż, który kształtuje pogodę w naszym regionie od dzisiaj, pod wieczór znajdzie się nad Niemcami, następnie przewiduje się jego przemieszczanie w kierunku południowo-wschodnim. Dziś rozpoczęło się meteorologiczne lato i mimo że jesteśmy jeszcze w chłodniejszej masie powietrza, to temperatura po południu i tak wyraźnie przekracza 20°C. Koniec tygodnia będzie gorący, do soboty sucho, a w niedzielę za sprawą napływu wilgotnej masy powietrza zrobi się niestety parno.
Napływa do nas gorąca masa powietrza pochodzenia zwrotnikowego, cechuje się ona równowagą chwiejną i lokalnie występują w niej opady przelotne i burze. Powietrze to opuści Polskę w środę wieczorem, w czwartek zaś rozbuduje się wyż, południowo-wschodnia część kraju będzie pogodna, a temperatura komfortowa; w przeciwieństwie do środy czwartek nie będzie parny.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA