Mistrzyni Świata z 2009 roku oraz brązowa medalistka mistrzostw Europy z 2010. Zwyciężała w drużynowych Mistrzostwach Europy (2009) oraz dwukrotnie w zimowym pucharze w rzutach lekkoatletycznych (2008 i 2009). Podczas mistrzostw świata w Berlinie, w sierpniu 2009, wynikiem 77,96 ustanowiła rekord świata i aktualny rekord czempionatu. Rekord życiowy: 78,30 (6 czerwca 2010, Bydgoszcz) – rezultat ten jest byłym rekordem świata i Europy oraz aktualnym rekordem Polski. 2 września 2009 została odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W mistrzostwach Europy w Barcelonie (2010) zdobyła brązowy medal.
Mistrzyni Świata opowiadała o swojej karierze. Ze sportem związana jest od dziecka, chociaż uprawiała różne dyscypliny sportu. Okazało się, że to nie pierwsza jej wizyta w Krośnie, wcześniej jako jedyna w Polsce zawodniczka Speedrowerowa rywalizowała na równi z chłopakami, w tym na torze w Krośnie. – Nie spodziewałam się, że kiedyś jeszcze przyjadę do Krosna, ale już nie na Speedrower tylko na zawody lekkoatletyczne – wspominała Anita. Później były inne dyscypliny, w końcu, ze względu na warunki fizyczne rozpoczęła trening rzutu młotem. - Warto trenować, są tez inne ciekawe dyscypliny – mówiła Anita Włodarczyk zachęcając do uprawiania sportu. Zgromadzeni mogli z bliska zapoznać się z młotem, ze specjalnymi butami do rzutu młotem oraz samą techniką.
Wizytę Mistrzyni Świata zawdzięczamy głownie Marcinowi Majewskiemu, Krośnianinowi znanemu ze sportowych programów TVN – To był jeden telefon, Anita od razu zgodziła się przyjechać do Krosna – relacjonuje Marcin Majewski.
Kolejnym punktem był pokaz rzutu młotem i ustanowienie rekordu stadionu przez Anitę Włodarczyk. Był to znakomity rzut na odległość 70 m 28 cm. Trzeba przy tym pamiętać, ze Anita aktualnie nie jest w formie startowej. Wiemy, że potrafi rzucać o wiele dalej. Obecnie przygotowuje się do Igrzysk Olimpijskich, gdzie będąc u szczytu formy ma szansę rzucić na odległość 81 m. Tak uważa jej trener.
W amatorskim konkursie rzutu młotem brali udział uczniowie i uczennice gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, seniorzy i seniorki, a nawet weterani tej dyscypliny. Mimo to zdecydowana większość trzymała młot w ręku po raz pierwszy w życiu. Uczestników konkursu udekorowała medalami sama Anita Włodarczyk. Wśród tych, którzy podjęli próbę rzutu młotem zauważyła nawet kilka talentów.
- Stadion bardzo mi się podoba. Cieszę się, ze został wybudowany w Krośnie z tego względu żeby promować lekkoatletykę – mówiła Anita – Obecnie nie ma wielu takich stadionów, nawet w Warszawie nie ma prawdziwego stadionu lekkoatletycznego, dlatego cieszy mnie, ze w tych mniejszych miastach coś się dzieje, coś się ruszyło.
https://www.krosnocity.pl/index.php/sport/aktywnie/lekkoatletyka/item/5429-rzut-mlotem-z-anita.html#sigFreeId04af2abcde
- Jak oglądałam Igrzyska Olimpijskie w 2000 roku to nie myślałam, że zostanę lekkoatletką, że będę rzucała młotem. Idolką moją była Kamila Skolimowska, nie wiedziałam, że to się tak wszystko potoczy. Cieszę się, że mogę trenować ten rzut młotem i propagować sport – Sama w czasie zawodów używa rękawicy Kamili Skolimowskiej, którą otrzymała od taty poprzedniej mistrzyni. Zdaniem Anity Włodarczyk rzut młotem jest jedną z najtrudniejszych technicznie dyscyplin. Rzuty wykonuje się z obrotów, które musza mieścić się w specjalnym kole, a z drugiej strony jak powiedziała zawodniczka, musi utrzymać młot, który, gdy jest rozpędzony oddziałuje z siłą porównywalną do utrzymania 450 kg.
Przeczytaj także: Euroboisko na mapie Krosna
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński