23-letek z Krosna odpowie za wywołanie fałszywego alarmu bombowego w Warszawie. Mężczyzna zadzwonił do siedziby operatora jednej z sieci komórkowych, informując o podłożeniu ładunku wybuchowego. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, z zagrożonego budynku ewakuowano około 1300 osób.

Instytucje publiczne w całej Polsce otrzymały wiadomości mailowe z pogróżkami i informacjami o podłożeniu bomb. Według naszych informacji dotyczy to też sądu i urzędu skarbowego w Krośnie.

Bomba miała znajdować w szkole podstawowej w Ustrobnej. Anonimową informację krośnieńska policja otrzymała 13 stycznia przed godziną 22:00. Policjanci już znaleźli sprawcę zamieszania.

Wiadomości mailowe o podłożonych ładunkach wybuchowych paraliżują dziś pracę podkarpackich instytucji. Na skrzynki urzędów trafiły maile o podłożonej bombie, która miała eksplodować dziś w południe. W Krośnie przeszukano cztery budynki.

Do tej pory podkarpaccy policjanci odebrali blisko 45 zawiadomień o domniemanych ładunkach wybuchowych, które miały zostać podłożone w instytucjach państwowych. Maile trafiły na skrzynki mailowe Urzędów Celnych, Urzędów Skarbowych i Prokuratur. Wiadomość o ładunku, który ma wybuchnąć w samo południe odebrała m.in. Prokuratura w Krośnie.

Trwają poszukiwania sprawców zamieszania związanego z fałszywymi alarmami bombowymi w całej Polsce. Wiadomość mailową o podłożonym ładunku wybuchowym z wirusem Ebola otrzymała również Prokuratura Rejonowa i Okręgowa w Krośnie. W budynku nic nie znaleziono.

Policja zatrzymała sprawcę poniedziałkowego fałszywego alarmu bombowego w Krośnie. To 39-letni mieszkaniec Krosna. Według jego zgłoszenia ładunki wybuchowe miały się znajdować w budynkach krośnieńskiego sądu i prokuratury. Podczas zatrzymania był pijany.

Sparaliżowana praca kilkudziesięciu instytucji w całym kraju, w tym dwóch w Krośnie. Na skrzynki mailowe urzędów trafiły maile o podłożonej bombie, która miała eksplodować dziś w południe.