Radny Paweł Krznaowski (PiS), kandydujący na prezydenta Krosna uruchomił stronę internetową www.pawelkrzanowski.pl. Zamieścił na niej między innymi materiały ze swojej pracy jako radnego, w tym liczne pytania i odpowiedzi z korespondencji z Urzędem Miasta. W tych materiałach zamieścił także anonimowy donos, który otrzymali radni. W donosie znajdowały się zarzuty pod adresem Bronisława Barana, zastępcy prezydenta oraz jego rodziny. Paweł Krzanowski opublikował ten donos wraz ze swoimi zapytaniami i wyjaśnieniami, które otrzymał. Nie opatrzył jednak tego materiału żadnym komentarzem.
Zastępca prezydenta Krosna Bronisław Baran w trybie wyborczym bronił swojego dobrego imienia w związku z tym opublikowanym anonimem. Ze względu na poruszone w donosie sprawy rodzinne Sąd zdecydował o wyłączeniu jawności części rozprawy. Po przesłuchaniu stron wyrażono wolę zawarcia ugody. Sędzia Andrzej Dziedzic ogłosił przerwę. Strony wraz ze swoimi adwokatami spisały ugodę.
Paweł Krzanowski zobowiązał się do usunięcia anonimowego donosu ze swojej strony. Ponadto do zamieszczenia przeprosin na swojej stronie oraz w trzech lokalnych portalach internetowych za zamieszczenie nieprawdziwych informacji zawartych w anonimowym donosie. Zobowiązał się też do wpłaty 2000 złotych na krośnieńskie Hospicjum. Postępowanie zostało umorzone. Żadna ze stron nie zapowiadała odwołania od takiego rozwiązania.
- Zapowiadałem, że będę sprawdzał każdą rzecz, o którą pytają mieszkańcy. Dlatego ten anonim znalazł się na stronie, ja go wyjaśniałem, nie zarzucałem wiceprezydentowi, że ustawiał jakiekolwiek przetargi - tłumaczy Paweł Krzanowski - To zostało sprawdzone i te wszystkie rzeczy z tej sprawy opublikowałem i one są jednoznaczne. De facto można powiedzieć, że pan prezydent mógł się wybronić tym moim zapytaniem - dodaje.
- Nie wolno posługiwać się rzeczami napisanymi w anonimowym donosie i w ten sposób deprecjonować człowieka. Jestem temu przeciwny, dlatego zdecydowałem się na procedurę w trybie wyborczym - mówił Bronisław Baran dodając, że anonim był wyjaśniany i wyjaśniony. - Ja byłem z góry przygotowany do ugody. Ja nie wystepuję przeciwko ludziom. 16 minie szybko, a 17 chcemy chodzić po ulicach, spotykać się i pracować dla miasta - komentuje Bronisław Baran, nawiazując do wyborów samorządowych, które odbędą się 16 listopada. Po rozprawie i zawarciu ugody obaj panowie uścisnęli sobie dłonie, zachowywali się kulturalnie, a wręcz serdecznie. Rozeszli się w spokojnej atmosferze.
Ja, Paweł Krzanowski:
jako kandydat na Prezydenta Miasta Krosna i radnego Miasta Krosna przepraszam zastępcę Prezydenta Miasta Krosna Pana Bronisława Barana za to, że umieściłem na swojej stronie internetowej www.pawelkrzanowski.pl nieprawdziwe informacje dotyczące jego osoby oraz jego rodziny zawarte w anonimowym donosie.
red.