"Gawronów jest kilka razy więcej, niż zwykle" - alarmują mieszkańcy os. Markiewicza. Liczba uciążliwych ptaków wzrosła też na os. Tysiąclecia. Kilkadziesiąt gniazd powstało też na niewielkim terenie zielonym pomiędzy blokami przy ul. Podkarpackiej.
- Należało się spodziewać, że ptaki gdzieś się przeniosą. Z informacji, jakie docierają do urzędu wynika, że ptaki przeniosły się w kilka nowych miejsc. Można powiedzieć, że rozproszyły się po całym mieście. Ewidentnie lokalizują się tam, gdzie mają dostęp do pożywienia. Apelujemy do mieszkańców, żeby zwracać uwagę na kwestie domykania pojemników na odpady, po prostu o nieprowokowanie ptaków, by poszukiwały w tych miejscach pożywienia - informuje Iwona Walaszczyk, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska UM.
ul. Armii Krajowej. Fot. nadesłane przez czytelnika
- Monitorujemy, gdzie one się przemieściły. Z pewnością zabieg płoszenia będzie powtarzany w następnych latach, a my rozważamy poszerzenie go o dwa kolejne miejsca. Zabiegiem płoszenia chcemy objąć te kompleksy zadrzewione, gdzie stanowi to uciążliwość dla mieszkańców. Nie chcemy robić czegoś takiego, że obejmiemy większą część miasta, na pewno nie - podkreśla Iwona Walaszczyk - Mamy nadzieję, że ptaki przeniosą się gdzieś na obrzeża miasta i tam znajdą zadrzewione tereny dla siebie. Tak jest w miastach, w których akcja jest powtarzana od kilku lat. Po pierwszej akcji płoszenia nie ma co się spodziewać, że tych ptaków nie będzie. Aby zabieg dawał efekty, musi być sukcesywnie powtarzany. Z założenia było wiadomo, że ptaki się gdzieś przeniosą.
Zapytaliśmy w urzędzie, czy rozważana jest możliwość przycięcia drzew, tak by były niższe? Gawrony lubią raczej gniazdować wysoko, niższe drzewa nie byłby dla nich wystarczające. - Nie ma takiej zasady. Obserwujemy, że lokalizują gniazda też na niższych drzewach. Na pewno nie będziemy skracać koron drzew pod kątem ptactwa - zapewnia naczelnik.
Gawrony z miejsca płoszenia przy ul. Żwirki i Wigury przeniosły się na sąsiedni kompleks drzew. Jest to zresztą teren, który prosi się o lepsze zagospodarowanie. Znajduje się tam niewielki plac zabaw (w sąsiedztwie koszy na śmieci) oraz zadrzewiony teren - miejsce picia alkoholu, dzikich ognisk czy nawet wypalania kabli.
- Rozważamy ten teren do płoszenia w przyszłym roku. Wymaga to ekspertyz, uzyskania pozwoleń oraz wiąże się z kosztami - stwierdza Walaszczyk.
W Wydziale Gospodarki Komunalnej dowiedzieliśmy się, że ten teren przez pewien czas był przeznaczony do zabudowy, w programie terenów przewidzianych pod budownictwo wielorodzinne. Aktualnie jest objęty bieżącym utrzymaniem, podobnie jak pozostałe tereny gminne. Zlokalizowany od strony ogrodzenia firmy Goodrich plac zabaw jest pod stałym nadzorem urzędu. Docelowo teren ten może być objęty programem rewitalizacji przyosiedlowych terenów zielonych.
Co można zrobić na osiedlach, by nie stanowiły żerowiska dla uciążliwych gawronów? Tym zajmuje się właśnie Wydział Gospodarki Komunalnej urzędu.
- Krosno w ramach funkcjonującego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi od 1 lipca 2013 zobowiązało się do wyposażenia wszystkich właścicieli nieruchomości w pojemniki do zbierania odpadów komunalnych. Natomiast obowiązkiem właścicieli nieruchomości, jakimi są zarządcy budynków wielolokalowych (spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty itp.) jest prowadzenie zbierania odpadów zgodne z aktualnie obowiązującymi zasadami określonymi w prawie miejscowym. Jednak jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, zasady te w przypadku wielu nieruchomości wielolokalowych nie są przestrzegane, co w następnych latach może skutkować nałożeniem bardzo wysokich kar finansowych na gminę za nieosiągnięcie wymaganych prawem poziomów recyklingu, co z kolei przełoży się na wzrost opłat dla mieszkańców - alarmują urzędnicy.
Łatwy dostęp do pojemników sprawia, że nagminne jest podrzucanie śmieci z okolicznych miejscowości. Samochody z tablicami RKR pełne worków podjeżdżają nawet za dnia. Ogólnodostępne pojemniki są też otwierane i rozgrzebywane przez osoby wyszukujące puszki i butelki. Na rozsypanych śmieciach żerują wspomniane gawrony, ale też inne ptactwo i szczury.
ul. Armii Krajowej. Fot. nadesłane przez czytelnika
Miasto podejmuje wspólnie z zarządcami nieruchomości (spółdzielniami, wspólnotami) działania zmierzające do modernizacji istniejących altan śmietnikowych poprzez ich zamykanie, umieszczenie oznaczeń tablicami informacyjnymi oraz budowę nowych altan w wyznaczonych miejscach. Miasto podejmuje również działania w zakresie możliwości pozyskania środków zewnętrznych z przeznaczeniem na budowę nowoczesnych altan śmietnikowych.
Głównym celem działań Wydziału gospodarki Komunalnej jest uszczelnienie systemu i zwiększenie odsetka odpadów zbieranych selektywnie. Ograniczenie populacji uciążliwych ptaków byłoby tylko dodatkową korzyścią.
- Z uwagi na charakter zabudowy odsetek odpadów zbieranych selektywnie jest różny. Z analizy danych źródłowych wynika, że na terenie zabudowy jednorodzinnej odsetek ten wynosi 32%, natomiast dla zabudowy wielorodzinnej zaledwie 11%. Obecnie w obrębie zabudowy wielorodzinnej utworzono 138 miejsc przeznaczonych do selektywnego zbierania odpadów komunalnych, w skład których wchodzą 3 pojemniki (łącznie 410 pojemników o różnej pojemności uzależnionej od ilości osób zamieszkujących daną nieruchomość). Przyczyną tak dużych rozbieżności poziomu segregacji odpadów komunalnych pomiędzy zabudową wielorodzinną, a jednorodzinną jest anonimowość mieszkańców budynków wielorodzinnych oraz brak odpowiedzialności mieszkańców za postępowanie niezgodne z obowiązującym prawem miejscowym w zakresie zasad segregacji odpadów - uważają urzędnicy.
- Zamykane altany śmietnikowe, jak pokazują przykłady wielu innych miast, są sprawdzonym i skutecznym sposobem na prowadzenie gospodarki odpadami w obrębie nieruchomości wielorodzinnych zgodnymi z obecnie obowiązującymi zasadami. Przykłady dobrych praktyk, godnych naśladownictwa w tym zakresie są również na terenie naszego miasta. Altany śmietnikowe na terenie Osiedla Genaralskiego lub najnowsza tego rodzaju inwestycja sfinansowane przez Wspólnoty Mieszkaniowe "Szklarska 1" i "Szklarska 3" - podkreśla magistrat.
ul. Armii Krajowej. Fot. nadesłane przez czytelnika
- Podejmowane przez Gminę Miasto Krosno działania są w interesie wszystkich mieszkańców miasta, jednak nie zwalniają one zarządców nieruchomości z realizacji ciążących na nich ustawowych obowiązków w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi w obrębie administrowanej nieruchomości - przypomina urząd.
Krosno zamierza też w najbliższym czasie zmodernizować Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (projekt będzie realizowany przez MPGK po uzyskaniu dofinansowania) oraz utworzyć sieć automatycznych altan śmietnikowych obejmującą osiedla mieszkaniowe naszego miasta.
pd
Fot. archiwum