- Lista osób związanych z regionem, które zasługują na uhonorowanie ich nazwaniem ich imieniem ulicy, ronda czy skweru jest oczywiście wciąż dostatecznie długa, by móc z niej czerpać inspirację, jednak nie oznacza to, że nie można spróbować podejść do tematu nieco inaczej - mówi Maciej Krzywda, przewodniczący krośnieńskiego koła Stowarzyszenia KoLiber.
- Przedsiębiorczość to bardzo ważna cecha. To dzięki osobom przedsiębiorczym tworzą się nowe miejsca pracy, ludzie mogą zarabiać pieniądze, a klienci otrzymywać potrzebne im towary i usługi, a lepszym miejscem by przedsiębiorczość w Krośnie uhonorować, byłaby chyba tylko jedna z ulic w pobliżu Specjalnej Strefy Ekonomicznej - dodaje.
Wnioskodawcy wskazują również, że byłoby to pierwsze w Polsce miejsce, które zostało nazwane w ten sposób. Nazwa przyczyniłaby się do większego rozgłosu Krosna w kraju.
- Krosno jest miastem stale rozwijającym się, szukającym nowych kierunków i możliwości, gotowym do zapraszania inwestorów do zainwestowania w Krosno. Dlaczego nie pokazać tego w jeszcze bardziej dobitny sposób? - pyta Maciej Krzywda.
Wniosek krośnieńskiego "KoLibra" poparł już m.in. Marek Tatała (wiceprzewodniczący Fundacji Obywatelskiego Rozwoju), Cezary Kaźmierczak (prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców), a także Robert Gwiazdowski (prezes Warsaw Enterprise Institute).
TREŚĆ PISMA
pd