Zdążyliśmy się przyzwyczaić do zakorkowanych ulic i braku miejsc parkingowych. Były jednak czasy, kiedy prywatne środki transportu należały do rzadkości.
Samochód, a nawet motocykl były na wagę złota. Miejski transport odbywał się starymi Jelczami (tzw. "ogórki"). Komunikacja funkcjonująca w latach 60-tych była dobrze rozwinięta, co pokazuje tablica z rozkładem jazdy ukazująca kierunki i częstotliwość kursowania autobusów na poszczególnych liniach.
Funkcjonowała oczywiście nauka jazdy, ale kto w tamtych czasach myślał o wspomaganiu kierownicy, systemie ABS itp. wynalazkach? Najpopularniejsze były motory. Sport żużlowy cieszył się wielkim powodzeniem, a większość widzów na zawody przyjeżdżała tym właśnie środkiem transportu.
Nie sposób nie napisać o krośnieńskich parowozach, które w tumanach dymu dumnie sunęły po kolejowych nasypach.
- Znajomy opowiadał, że po lekcji religii w kaplicy Emaus (ul. Kletówki) chłopcy biegli na kładkę nad torami w okolicy dworca i rzucali w przejeżdżające lokomotywy jajkami, tworząc w ten sposób kolejowe jajka sadzone (parowozy było rozgrzane jak patelnia). Stojąc w korku lub krążąc w poszukiwaniu wolnego miejsca parkingowego, przypomnijmy sobie czasy, kiedy samochód był rzadkością... - mówi Tomasz Wajda, inicjator wystawy "KROSNO - miasto i ludzie z lat 60. - 80. XX w.".
Stanisław Nawracaj, krośnianin, z zawodu nauczyciel, z zamiłowania fotograf, wiele lat spędził na dokumentowaniu różnych miejsc i chwil związanych z Krosnem i regionem.
W zdjęciach Nawracaja możemy dostrzec autentyczne życie i klimat minionych czasów. Są to fotografie prawdziwe, nie upiększane, wykonywane ze znawstwem, artystycznym smakiem i wielką ciekawością otaczającego świata. Na szczególną uwagę zasługują zdjęcia ukazujące codzienne życie w tamtej epoce. Któż wtedy myślał o fotografowaniu bawiących się dzieci, wiecznych robót drogowych, albo powstających domów i miejsc pracy?
Kto uwieczniał starą targowicę z kupującymi i sprzedającymi m.in. żywy inwentarz, albo pierwszą w powojennym Krośnie naukę jazdy? Stanisław Nawracaj bywał w takich miejscach i na kliszy fotograficznej uwieczniał świat, który dzięki niemu wciąż żyje.
Wystawa: "KROSNO - miasto i ludzie z lat 60. - 80. XX wieku"
Wkrótce będzie można zobaczyć wystawę fotografii Stanisława Nawracaja - "KROSNO - miasto i ludzie z lat 60. - 80. XX w.", połączoną z promocją książki zawierającej 261 zdjęć, wcześniej nigdzie niepublikowanych.
Wernisaż wystawy i promocja książki odbędzie się 8 listopada, o godz. 17.00 w saloniku artystycznym Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej (ul. Wojska Polskiego 41).
Na wydarzenie zaprasza Krośnieńska Biblioteka Publiczna i Agencja Wydawniczo-Fotograficzna GRAFFIA.
Zobacz także: Targ przy ulicy Podwale. Znacie takie Krosno?
red.
Fot. Stanisław Nawracaj