Na ostatniej w ubiegłym roku sesji Rady Miasta (28 grudnia 2017), radni jednomyślnie wyrazili zgodę na przyjęcie do Krosna bezdomnych z terenu gmin Iwonicz-Zdrój, Miejsce Piastowe, Krościenko Wyżne i Korczyna. Zgoda dotyczy porozumień międzygminnych.
Radny Marcin Niepokój (Samorządne Krosno) zapytał jaka jest skala zjawiska i ile osób przyjmie Krosno.
- W naszym schronisku mamy łącznie 15 miejsc, ale ta skala nie jest tak duża - odpowiedziała Jolanta Matys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Odpowiedź uzupełnił Bronisław Baran. - Prowadzimy to zadanie z myślą o bezdomnych mieszkańcach Krosna - zaznaczył. Zastępca prezydenta dodał, że sąsiednie gminy też mają obowiązek opieki nad bezdomnymi, a jeżeli nie mają schroniska, to muszą zawrzeć porozumienie.
- Im jest wygodniej nam zapłacić, niż utrzymywać własne schronisko - dodała Jolanta Matys.
Przejęcie opieki nad bezdomnymi z sąsiednich gmin może dotyczyć kilku osób. Jolanta Matys dodała, że Krosno i tak do tej pory opiekowało się tymi bezdomnymi, a gminy nie zawsze chciały uczestniczyć w kosztach.
pd