Jeże o tej porze roku zaczynają przygotowywać się do zimy. Powinny dużo jeść, by zgromadzić pokarm na czas hibernacji, a wbrew stereotypom wcale nie jedzą jabłek!
- Pokarmu jest bardzo mało, obawiamy się, że jeże nie będą dobrze przygotowane - mówią nam "Animalsi".
Zwykle skutki tej sytuacji odczuwalne są na wiosnę, gdy zwierzęta zbyt wcześnie wybudzają się z zimowego snu.
Zobacz: Budzą się pierwsze jeże. Bez pomocy zginą
Nasza redakcja podczas zbiórki karmy dla podopiecznych "Animals", miała też na względzie potrzeby jeży. Wtedy współfinansowaliśmy z naszym partnerem "Autoszyby Krosno" podgrzewane maty, które pomagają w ratowaniu tych pożytecznych stworzeń na wiosnę.
Obecnie potrzebna jest specjalna karma. - Jeże dokarmiamy mokrą, kocią karmą bez dodatków zbóż - mówi nam Magda opiekująca się jeżami.
Tego typu karmę możecie przekazać w "Kociarni" na Białobrzegach przy ul. Kopernika 47. Stamtąd karma trafi do osób pomagającym jeżom. Telefon kontaktowy: 730 083 793.
Żeby pomóc nie musisz jechać na Białobrzegi. Możesz też sam dokarmiać jeże w swoim otoczeniu. - Jeżeli w Twoim ogrodzie pojawiają się jeże, to nie stanie się nic złego, jeśli wystawisz im miseczkę z karmą - przekonuje Magda.
Te zwierzątka można spotkać w wielu częściach naszego miasta. Są pożyteczne, żywią się ślimakami i owadami, w tym zagrażającymi roślinom w naszych ogrodach. Jeże w Polsce są pod całkowitą ochroną.
pd