Głos zabrał radny Adam Przybysz (Klub PiS), podkreślał, że jest to bardzo duża podwyżka opłat dla rodzin wielodzietnych. Apelował, żeby nie działać na zasadzie, że gdy brakuje pieniędzy, to wyciąga się je od mieszkańców. Zaznaczył też, że konieczna jest troska do demografię.
Radny Sławomir Bęben (Klub PiS) stwierdził, że "to nie fajne", że rada chce się wycofać z ulgi, która została udzielona. Zaznaczył też, że Rada nie otrzymała pełnych informacji co do przedstawionych wyliczeń uzasadniających drastyczne ograniczenie ulgi, to jest, że zabrakło informacji o tym, jaka część osób uprawnionych to seniorzy, którzy skorzystali z rozszerzenia prawa do "Karty Dużej Rodziny".
Radny Grzegorz Rachwał (Samorządne Krosno) stwierdził, że też ma rodzinę wielodzietną, ale nie zgadza się z przedmówcami. - Wiemy dobrze jaka była ilość osób, którym zwolnienie się należało. W 2018 roku było to 1763 osoby, a już w roku bieżącym jest 4596. Stało się to po wprowadzeniu ustawy, która daje uprawnienie "Karty Dużej Rodziny" osobom, które wychowały ponad 3 dzieci. Te osoby już dzieci wychowały i nie mają nikogo na utrzymaniu - mówił radny Rachwał. Zaznaczył, że łatwiej by się rozmawiało na Komisji, gdyby już wtedy zaproponowała była ulga 4 zł.
Radny Marcin Niepokój (Samorządne Krosno) stwierdził, że Krosno jest jednym z nielicznych miast, które miało tak duża bonifikatę dla rodzin wielodzietnych - Powinniśmy panu prezydentowi dziękować, że przez 5 lat ta bonifikata była tak duża - radny Niepokój o 50% uldze mówił w czasie przeszłym, jeszcze zanim zapadła decyzja w głosowaniu.
- Przyrost liczby osób z kartą dużej rodziny sprawia, że musimy coraz więcej do tego systemu dopłacać - podkreślał radny Niepokój.
Radny Kazimierz Mazur (Klub PiS) powiedział, że temat jest trudny, bo nie chodzi o wprowadzenie ulgi, tylko o jej ograniczenie. Zaznaczył, że brakuje zaplanowanego, długoplanowego działania. Prosił, by skoro radni mają podejmować decyzje, to powinni być informowani na każdym etapie, w tym, pytał dlaczego propozycja ulgi 4 zł nie była propozycją wyjściową do dyskusji.
Piotr Przytocki przypominał, że gdy wprowadzano ulgę, przyjęto, ze będzie to 50%. Wtedy ulga wynosiła kwotowo 4,50 zł. - Wpadliśmy w pułapkę, bo nie wiedzieliśmy jak dynamicznie będzie postępować sytuacja - podkreślał prezydent. Dodał, że Rząd rozszerzając uprawnienie do "Karty Dużej Rodziny" nie zapewnił dodatkowych środków. Stwierdził też, że Krosno jako jedyne w Polsce ma tak wysoką ulgę, a niedawno w Nowym Sączu wprowadzono ulgę w wysokości... 2 zł.
Po zakończonej dyskusji Przewodniczący Zbigniew Kubit przeprowadził głosowanie.
Rada Miasta obniżyła ulgę 12 głosami "za" (Klub Samorządne Krosno i radni PO) przy 9 "przeciw" (Klub PiS).
pd