Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Dzieci mają uczyć się online. Bez opieki? Dyrektor odmawia pomocy, urząd miasta - "rozkłada ręce"

zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjne Fot. Tima Miroshnichenko / Pexels

Od 22 marca dzieci klas 1-3 przeszły w tryb nauczania zdalnego zgodnie z aktualnym rozporządzeniem MEN. Rodzice uczniów podstawowej "15" zgłaszają problem związany z możliwością sprawowania opieki nad dzieckiem, przebywającym w domu  - w czasie pobierania nauki online. Uważają, że z pomocą powinien przyjść dyrektor szkoły. Tu zderzają się z rzeczywistością, gdyż dyrektor twierdzi, że takiej pomocy udzielić nie może. Sprawę wyjaśnia kuratorium oświaty, ministerstwo, a także sam magistrat.

REKLAMA


- Pracujemy, a nasz zawód nie może zostać wykonany zdalnie. W tym czasie, gdy nasze dzieci mają uczyć się online, w domu - muszą mieć opiekę. A takiej - zapewnić im nie możemy -  mówią zdesperowani rodzice uczniów szkoły podstawowej nr 15 w Krośnie przy ul. Kisielewskiego.

Rodzice uczniów uważają, że daleko idąca jest decyzja o rezygnacji z pracy przynoszącej dochód na utrzymanie rodziny.

- Apelowaliśmy do dyrektora szkoły, Pana Witolda Deptucha o możliwość udostępnienia sal lekcyjnych w szkole, w których można prowadzić zajęcia zdalne dla tej grupy dzieci, które nie mogą pozostać w domu bez opieki - mówi jeden z rodziców [nazwisko do wiadomości redakcji].

Z relacji rodziców wynika, że dyrektor stanowczo odmówił takiej praktyce.

- Dyrektor, podczas spotkania z rodzicami powiedział, że teraz przyjmie 10-cioro takich uczniów, a następnie - pojawi się 300 innych. Sugerował nam pozostawienie dziecka pod opieką innej osoby dorosłej - na przykład z rodziny lub sąsiadów, czy wynajęcie opiekunki - zaznaczając, że koszty utrzymania opiekunki rodzice mogą pokryć z otrzymywanego 500+. Takie sugestie - nas rodziców, po prostu bulwersują. Spotkanie rodziców z dyrektorem zostało nagrane, o czym dyrektor został poinformowany na wstępie rozmowy - wypowiada się jeden z rodziców.

Zabierają dzieci do pracy...

Niektórzy rodzice, muszą zabierać dzieci do swoich zakładów pracy. Jednym z przypadków jest mama - pracująca w krośnieńskiej gastronomii. Jak informuje, podczas ostatniej lekcji online, gdzie dziecko przebywało z nią w czasie wypełniania obowiązków zawodowych, miało problem z dostępem do komunikacji z lekcjami. Nie chodziło tu o brak dostępu do internetu, ale bardziej o - wadliwe łącze. A tego, jak mówią rodzice - w zakładzie pracy nie mogą zagwarantować. - Zabieranie dziecka do pracy, wykonywanie obowiązków zawodowych, a w tym czasie czuwanie nad dzieckiem - również jest absurdalne... - mówią.

Rodzice pytali o sprawę w Kuratorium Oświaty. - Kuratorium twierdzi, że mocodawcą, ustawodawcą w sprawie nauki online jest MEN i w istocie ministerstwo jest autorem rozporządzenia o przejściu na naukę zdalna. Kuratorium poinformowało nas, że wyjątkiem mają być sytuacje, kiedy dziecko nie ma możliwości pobierania nauki w domu, ale bardziej ze względów sprzętowych - mówi jeden z rodziców. Sytuację o jakiej mówią rodzice, według Kuratorium - przypadek rozwiązuje dyrektor szkoły, indywidualnie.

Zadzwonili do ministerstwa edukacji...

- Rozmawiałem z przedstawicielem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Otrzymałem informację, że według przepisów - dyrektor szkoły może przyjąć i rozstrzygnąć wniosek rodziców, którzy nie są w stanie zapewnić obowiązku nauki swoich dzieci w domu, sprawując jednocześnie nad nimi opiekę. Wówczas istnieje możliwość, aby zajęcia dla tych dzieci były realizowane online w szkole - mówi jeden z rodziców.

Według MEN, decyzję podejmuje dyrektor szkoły. Jeżeli rodzice są niezadowoleni z rozstrzygnięcia decyzji dyrektora, sytuację może zweryfikować Kurator Oświaty, który sprawuje nadzór nad dyrektorem szkoły.

O sprawę zapytaliśmy krośnieński magistrat. Głos zabrał zastępca prezydenta Krosna - Bronisław Baran.

- Ograniczenie funkcjonowania jednostek systemu oświaty na obszarze kraju wprowadził Minister Edukacji i Nauki, a szczegółowe regulacje w tym zakresie zostały opisane w jego rozporządzeniu z dnia 12 sierpnia 2020 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. z 2020 r. poz. 2020 r. poz. 1389 ze zm.) - mówi Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.

Zastępca prezydenta dodaje, że zgodnie z zapisami tego rozporządzenia od dnia 22 marca 2021 r. do dnia 11 kwietnia 2021 r. na obszarze kraju ogranicza się funkcjonowanie publicznych i niepublicznych m.in. szkół podstawowych, także w zakresie prowadzenia zajęć dydaktycznych i opiekuńczych uczniów klas od I do III. W tym okresie zasadą jest, że zajęcia są realizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość.

- W przypadku uczniów niepełnosprawnych, którzy z uwagi na rodzaj niepełnosprawności nie mogą realizować zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość w miejscu zamieszkania, dyrektor szkoły ma obowiązek organizować dla tych uczniów zajęcia w szkole lub umożliwić tym uczniom realizację zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość na terenie szkoły. Warto zaznaczyć, że w poruszonej przez redakcję sprawie brak informacji o ewentualnej niepełnosprawności uczniów, których rodzice oczekują zorganizowania zajęć na terenie szkoły - mówi Bronisław Baran.

- Nasze dzieci nie są niepełnosprawne. Po prostu - nie możemy zrezygnować z pracy, a nasze dzieci muszą pozostać w domu. Nie stać nas na opiekunkę - mówią rodzice.

Jak twierdzi Bronisław Baran, rozporządzenie zawiera zapisy stanowiące, że w przypadku uczniów szkół podstawowych (...), którzy z uwagi na brak możliwości realizowania zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, nie mogą realizować tych zajęć w miejscu zamieszkania, dyrektor szkoły może umożliwić tym uczniom realizację zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość na terenie szkoły.

- Jak wynika z powyższej regulacji, dyrektor szkoły przy podejmowaniu decyzji w okolicznościach opisanych powyżej ma autonomię i może (nie musi) wyrazić zgodę na realizację przez ucznia nauki w trybie zdalnym z terenu szkoły - dodaje zastępca prezydenta, Bronisław Baran.

Z tym nie mogą zgodzić się rodzice. - Wobec tego, dlaczego taka praktyka, o jaką prosimy została zastosowana w szkole podstawowej nr 8 im. Dar Górników, mieszczącej się przy ulicy Prochownia 7 w Krośnie. Pytaliśmy o to dyrekcję tej placówki i nie zaprzeczyła, że taką praktykę stosuje w swojej szkole - mówią zainteresowani sprawa rodzice.

Dyrektor ma na sobie odpowiedzialność...

Bronisław Baran podkreśla, że dyrektor szkoły jest odpowiedzialny za zapewnienie w szkole opieki nad dziećmi osób zatrudnionych w podmiotach wykonujących działalność leczniczą oraz zaangażowanych w zapobieganie, przeciwdziałanie lub zwalczanie COVID-19. W opisywanej przez redakcję sprawie także nie wskazano, by te okoliczności zaistniały.

- Bo nie zaistniały. Ile razy można tłumaczyć, że my - rodzice - pracujemy w różnych zawodach, które nie mogą zostać wykonane zdalnie - z domu. A nasze dzieci muszą podjąć naukę - zdalną. Szkoda, że bez rodziców... Mamy ich zostawić samych? - pytają rodzice.

- W pełni rozumiemy trudną sytuację wszystkich rodziców, którym wprowadzenie przez Ministra Edukacji i Nauki w szkołach zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość znacznie utrudnia aktywność zawodową. Podzielamy liczne troski rodziców, zaniepokojonych przedłużającą się edukacją zdalną, jaką zmuszone są prowadzić szkoły - mówi Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.

- Obowiązujące regulacje prawne wprowadzają konieczność ograniczenia działalności jednostek systemu oświaty, a dyrektor szkoły jest zobowiązany do ich respektowania i stosowania, starając się przy tym jak najlepiej zorganizować proces dydaktyczny - dodaje.

- Czyli zostajemy z problemem sami? - zadają już retoryczne pytanie - rodzice.

  • autor: Redakcja

16 komentarzy

  • jiit

    Więcej dzieci w szkole i lockdown zamiast 2 tygodnie potrwa 2 lata...

    Zgłoś nadużycie jiit wtorek, 30, marzec 2021 18:58 Link do komentarza
  • XYZ

    Do szkoły 6 tez chodzą dzieci (raczej nie wszystkie są niepełnosprawne) np. " romowie"

    Zgłoś nadużycie XYZ poniedziałek, 29, marzec 2021 09:59 Link do komentarza
  • gt

    Do BL: PolskęZbaw nie ma ani dzieci ani wnuków więc nie sądzę żeby przejął się specjalnie problemami rodziców. Lockdown mu się podoba bo przynajmniej nikt mu nie spaceruje pod domem.

    Zgłoś nadużycie gt niedziela, 28, marzec 2021 15:10 Link do komentarza
  • BL

    Przecież to rząd/sejm ustalają obowiązujące przepisy więc do nich miejcie pretensje a nie do dyrekcji szkoły czy kogokolwiek innego.

    Zgłoś nadużycie BL niedziela, 28, marzec 2021 12:32 Link do komentarza
  • sw

    Bardzo "rzetelne i obiektywne" dziennikarstwo. jakiś nołnejm obsmarował szkołę a dziennikarz przelał to na papier. Może warto było zapytać szkołę o powody ? No chyba że odmówiono komentarza, ale nie ma o tym wzmianki.

    Zgłoś nadużycie sw sobota, 27, marzec 2021 17:23 Link do komentarza
  • ufff

    Izaak Cukerman ...nie może o to chodzi, "ciemniejszym ludem łatwiej rządzić" tylko na pewno o to chodzi ...niestety historia się powtarza i zatacza prędzej czy później to samo koło

    Zgłoś nadużycie ufff sobota, 27, marzec 2021 13:05 Link do komentarza
  • Izaak Cukerman

    Popieram dziadka. Przecież można było wprowadzić nauczanie hybrydowe, tydzień w szkole tydzień w domu. Ale ciemniejszym ludem łatwiej rządzić, może o to chodzi. Współczuję rodzicom bo dzięki rządowi są w fatalnym położeniu.

    Zgłoś nadużycie Izaak Cukerman sobota, 27, marzec 2021 12:56 Link do komentarza
  • dziadek

    Zastanówcie się kto Wam zarobi na przyszłe emerytury kochani?
    Przez to sztuczne nauczanie online wyrośnie nam pokolenie imbecylo - debilo - tumano - matołów. Nie umiejących się wysłowić, czytać, pisać i rachować. Cyt. "Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie"!!!

    Zgłoś nadużycie dziadek piątek, 26, marzec 2021 21:30 Link do komentarza
  • Kiki Riki

    W zasadzie to podziękowania należą się naszemu wspanialemu rządowi, który zgotował wszystkim takie coś. Popieracie dalej PiS, przeciez wszystko jest dobrze pod kontrolą rząd wspaniałe działa.

    Zgłoś nadużycie Kiki Riki piątek, 26, marzec 2021 18:46 Link do komentarza
  • Paweł Krosno

    W tej sytuacji to nie nauczyciele zawinili tylko dyrektor. Więc dajcie spokój nauczycielom:)
    Dyrektor może ale nie musi,skorzystał z drugiej opcji bo mógł. Po co sobie robić problem z jakimiś dzieciakami. (też bym tak zrobil

    Zgłoś nadużycie Paweł Krosno piątek, 26, marzec 2021 15:56 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

Sklep z częściami samochodowymi iParts.pl

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj