28 maja, około godziny 21 do stanowiska kierowania KM PSP w Krośnie wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku drewnianego w miejscowości Sulistrowa (gmina Chorkówka). Na miejsce wysłano służby ratunkowe. Powiadomiona została Policja. Po przybyciu na miejsce zastępów, informacja o pożarze nie potwierdziła się.
- Na miejsce przybyły trzy jednostki straży pożarnej. Interweniujący w związku ze zgłoszeniem policjanci nie potwierdzili, by we wskazanym miejscu lub w jego okolicach doszło do pożaru - informuje Klaudyna Konarzewska z KMP Krosno.
Postępowanie o wykroczenie w sprawie fałszywego zgłoszenia prowadzą funkcjonariusze z Dukli.
Fałszywe zgłoszenie miało także wpłynąć do Samodzielnego Publicznego Pogotowia Ratunkowego w Krośnie. - Policjanci ustalają również czy w tym terminie, z tego samego numeru telefonu wykonywano inne zgłoszenia na numery alarmowe - dodaje Konarzewska.
"Poczucie humoru" zgłaszającego i zawiadomienie straży pożarnej o fikcyjnym pożarze niesie za sobą konsekwencje. Sprawca za swoją głupotę odpowie przed sądem. Zazwyczaj pokrywa koszty akcji oraz koszty procesu sądowego. Za wywoływanie fałszywych alarmów, niepotrzebnych czynności Policji i straży pożarnej, grozi kara nawet do 8 lat więzienia.
Natomiast artykuł 66 Kodeksu Karnego mówi:
§ 1. Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1 000 złotych.
mg