Strażnicy graniczni Karpackiego Oddziału Straży Granicznej z placówki w Barwinku, pełniący służbę graniczną na drodze krajowej nr 9, prowadzącej do granicy polsko-słowackiej, zatrzymali do kontroli samochód osobowy mercedes z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi, kierowany przez 39-letniego obywatela Ukrainy, z włoską karta pobytu, a więc zamieszkującego czasowo we Włoszech. ego samochód został zakwalifikowany przez strażników granicznych do szczegółowego przeszukania. Po dostarczeniu go do pomieszczeń placówki Straży Granicznej w Barwinku, przeprowadziliśmy jego przeszukanie. Funkcjonariusz, który przeglądał jego podwozie w kanale naszych garaży zauważył, że niektóre elementy podwozia nosiły ślady manipulowania narzędziami. Strażnicy graniczni rozmontowali więc te elementy i znaleźli tam schowki, w których przemycane były papierosy. Z tych skrytek funkcjonariusze wydobyli aż 22 tysiące 240 papierosów w paczkach z ukraińskimi znakami akcyzy skarbowej o czarnorynkowej wartości ponad 8 tysięcy złotych. Ukraiński kierowca samochodu przyznał, że miał zamiar przewiezienia tańszych ukraińskich papierosów do Włoch, aby tam je sprzedać na czarnym rynku po znacznie wyższych cenach. - mówi Ppłk SG Jan Grochowski, komendant placówki Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Barwinku.
Ukrainiec będzie odpowiadać za naruszenie przepisów karno-skarbowych, a do tego ze względu na wykonanie skrytek w samochodzie został ten pojazd marki mercedes, rocznik produkcji 2008, o wartości 47 tysięcy złotych, uznany za środek popełnienia przestępstwa i z tego powodu został zatrzymany i najprawdopodobniej przejdzie on decyzją właściwego sądu na rzecz Skarbu Państwa.
Przemytnicy papierosów i alkoholu stosują taktykę przewożenia raczej niewielkich ilości papierosów z przemytu, aby zmniejszyć dolegliwość straty w razie ewentualnej wpadki. Nie jest to więc proceder aż tak opłacalny, a do tego my mamy jednak dość dużą skuteczność, bo w skali roku te drobne ilości zatrzymanych papierosów i alkoholu z przemytu sumują się w ogromne ilości, rzędu milionów sztuk zakwestionowanych i nie dopuszczonych do nielegalnego obrotu papierosów i tysiące litrów alkoholu. Jednak ostatnio zatrzymujemy coraz mniej alkoholu z przemytu, ze względu na to, że jego przewożenie stało się w ostatnich latach mało opłacalne z powodu zmieniających się relacji cen. - powiedział Mjr SG Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
mjr SG dr Marek Jarosiński
Rzecznik prasowy
