Pogoda
W piątek po południu oraz w nocy z piątku na sobotę pogodę ukształtuje niż znad Rumunii wraz z ciepłym frontem atmosferycznym. Spodziewamy się kolejnych opadów.
REKLAMA
W czwartek pogodę ukształtuje niż przemieszczający się znad Węgier nad zachodnią Ukrainę. Będziemy w strefie pofalowanego frontu atmosferycznego, w chłodnym i bardzo wilgotnym, polarno-morskim powietrzu.
IMGW ostrzega przed gołoledzią spowodowaną marznącymi opadami. Na drogach może być niebezpiecznie. Wydano alerty pierwszego stopnia. Oprócz tego synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem.
Wyż o wysokim ciśnieniu przemieszcza się właśnie przez wschodnią Polską, jutro będzie już nad Ukrainą. W atmosferze widać wyraźnie, że odbudowie ulega cyrkulacją strefową, a to oznacza, że kres zimowej aury jest blisko. Początek tygodnia będzie mroźny, pierwsze jego godziny nawet bardzo, potem coraz cieplej, ale do wtorku włącznie jeszcze poniżej 0°C. Uważajmy na silny i porywisty wiatr.
W środku tygodnia dostaniemy się pod wpływ niżu i frontu atmosferycznego, który wyprze arktyczne, a wprowadzi polarno-morskie, mocno przetransformowane, ale cieplejsze powietrze. Środa będzie jeszcze mroźna, a w czwartek termometry wskazywać będą około 0°C, przez kilka godzin nawet tę granicę przekraczając.
Znad wschodniej Polski nad Ukrainę przemieszcza się wyż, na skutek czego w nocy z niedzieli na poniedziałek przewiduje się rozpogodzenia do zachmurzenia małego. W związku z utrzymującym się do poranka napływem arktycznego powietrza prognozowany jest silny mróz. W poniedziałek w ciągu dnia natomiast dostaniemy się pod wpływ niżu i spodziewamy się znacznego wzrostu prędkości wiatru.
Największe śnieżyce mamy za sobą, lecz to dopiero początek ataku zimy - wygląda na to, że cała druga dekada grudnia będzie mroźna. Opady śniegu utrzymają się w poniedziałek, a dopiero we wtorek ustąpią. Na początku tygodnia mróz będzie całodobowy, ale jeszcze nie tak srogi, jak w kolejnych dniach.
W niedzielę znajdziemy się pod wpływem aktywnego niżu przemieszczającego się znad Adriatyku przez Bałkany na wschód kontynentu.
Powietrze arktyczne dotarło już do części kraju, a zanim bieżący tydzień dobiegnie końca napłynie już nad całą Polskę. Dostaniemy się ponadto pod wpływ aktywnego niżu uformowanego w strefie znacznego kontrastu termicznego nad Adriatykiem, spodziewajmy się więc intensywnych opadów śniegu podczas jego wędrówki przez Bałkany nad Europę Wschodnią. Przy okresami porywistym wietrze w niedzielę mogą występować także zawieje i zamiecie śnieżne. Pokrywa śnieżna utrzyma się w nadchodzącym tygodniu, a do tego w przypadku nocnych rozpogodzeń spodziewać się możemy srogiego mrozu.
Czas na pierwszy śnieg. Mamy już drugą połowę listopada i choć o pierwszym tchnienie zimy rokrocznie mówi się wiele i tworzy ono medialny szum, to jednak nie powinniśmy się mu przesadnie dziwić. Nadchodzący weekend będzie biały, ponieważ śnieg, który spadnie w piątek, utrzyma się w kolejnych dniach. Końcówka tygodnia, szczególnie noc z soboty na niedzielę, będzie mroźna. Wygląda na to, że ów atak zimy nie potrwa długo i już w przyszłym tygodniu powróci jesienna aura.
Już przed przejściem frontu atmosferycznego, w czwartek nad ranem, ciśnienie zacznie wzrastać. Dzień zapowiada się brzydki, panować będzie stereotypowa listopadowa szaruga, lecz kolejne dni, a więc długi weekend, będą zdecydowanie lepsze.
Nadchodzi pogorszenie pogody. Jeszcze w piątek będzie dość przyjemnie, choć utrzymujący się od czwartkowego przedpołudnia spadek ciśnienia okaże się zapowiedzią zmian. Weekend już pochmurny, z okresowymi opadami deszczu i mżawką. Jedyną zaletą tej pogody będą cieplejsze noce.
Pozostajemy w obszarze antycyklonu, lecz chmur przybywa, rozpogodzeń spodziewajmy się w czwartek, gdy wyż przejściowo odnowi się i z zachodu na wschód przez Karpaty przewędruje nowy ośrodek wysokiego ciśnienia. Za wspomniane rozpogodzenia zapłacimy chłodniejszą nocą, ale po niej nastąpi wzrost temperatury do około 14°C.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
Jakość powietrza
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA