Kluczem do zwiększenia liczby połączeń jest bardziej efektywne wykorzystanie taboru będącego w dyspozycji województwa. W Podkarpackiem jest nowy tabor, zmodernizowano najważniejsze linie kolejowe, pociągi mogą jeździć z dużą prędkością.
Pomimo to regionalnych połączeń kolejowych jest o 1/3 mniej niż 12 lat temu. W rezultacie pociągi jeżdżą puste, bo nie da się z nich korzystać - przy kilku połączeniach dziennie zazwyczaj nie są w stanie dowieźć pasażera na potrzebną mu godzinę. Niska częstotliwość jest główną przyczyną małej popularności kolei w województwie. Ale da się ją zwiększyć.
Jak wynika z raportu Raport Centrum Zrównoważonego Transportu, pociągi nie docierają do wielu miast powiatowych: Mielec (61 tys. mieszkańców), Ustrzyki Dolne, Lesko. Inne miasta powiatowe jak Jasło, Strzyżów, Nisko, Leżajsk, Krosno, Lubaczów mają 1-3 pary pociągów - zdecydowanie zbyt mało jak na obszary o takiej gęstości zaludnienia. Tak słaba organizacja przewozów, świadczy o braku umiejętności i zainteresowania tym tematem osób odpowiedzialnych za regionalny transport kolejowy.
- Na liniach elektrycznych ok. 1,8 mln pockm realizowane jest na trasie Przemyśl - Rzeszów, a 0,13 mln pockm na trasie Stalowa Wola - Przeworsk. Jest to ¾ pracy eksploatacyjnej realizowanej na terenie województwa. Linia o podobnym potencjale, czyli: Sanok - Krosno może pochwalić się tylko jednym połączeniem w dobie, natomiast linia Dębica - Mielec - Tarnobrzeg jest zawieszona. Na linii Tarnobrzeg - Rzeszów realizowanych jest zaledwie 0,3 mln pockm, a na linii Jasło - Rzeszów jeżdżą tylko 2 pary pociągów na dobę. Linia Stalowa Wola - Nisko musi zadowolić się trzema parami pociągów dziennie - czytamy w raporcie CZT.
Zobacz pełny raport: Kolejowa szansa dla mieszkańców Podkarpacia.
- Opracowaliśmy dokładny plan działania, skutkujący radykalnym zwiększeniem częstotliwości. Liczba połączeń zwiększyłaby się o 46% przy spadku dofinansowania w pierwszym roku o 200 tys., a w drugim o 1,4 mln zł - mówi Krzysztof Rytel, Prezes CZT i ekspert rynku kolejowego.
Plan CZT polega na zwiększeniu efektywności ekonomicznej przewozów poprzez zmniejszenie ilości zaangażowanego taboru do poziomu niezbędnego przy efektywnym jego wykorzystaniu. Celowość tego działania potwierdza fakt wygenerowania wielomilionowych oszczędności na kosztach przeglądów oraz możliwość realizacji wszystkich połączeń wyłącznie nowym lub zmodernizowanym taborem.
Pociągi, które pozostaną w użyciu, powinny być maksymalnie wykorzystane, co zapewniają wahadłowe kursy cykliczne (pociągi jeżdżące w taktach, przez cały dzień). Powyższe zmiany spowodują zwiększenie liczby połączeń bez wzrostu kosztów przeglądów i wynagrodzeń (w ciągu zmiany już opłacony tabor i personel wykonają więcej kursów zamiast stać na bocznicy jak dziś). Dodatkowe połączenia zwiększą jedynie koszty zmienne (paliwa/energii oraz korzystania z linii kolejowych), ale zostaną one pokryte z wpływów z biletów od dodatkowych pasażerów.
Doświadczenie pokazuje, że zwiększanie liczby połączeń powoduje jeszcze większy wzrost liczby pasażerów. Przykładowo w ostatnich latach na linii Poznań - Wągrowiec liczba połączeń wzrosła 2-krotnie, a pasażerów aż 3-krotnie.
Na stronie www.czt.org.pl/kndk można złożyć swój podpis pod petycją do Marszałka, wpływając na jakość przewozów pasażerskich w regionie oraz pobrać materiały zawierające opis proponowanych zmian oraz postulowany na rok 2016/2017 rozkład jazdy wraz z kalkulacjami finansowymi.
am/czt