"Rozbudowa, nadbudowa i przebudowa budynku Przedszkola Samorządowego w Korczynie na funkcję Przedszkola i Żłobka - ETAP I", to inwestycja planowana przez gminę Korczyna.
- To zadanie inwestycyjne jest źle przygotowane i nie daje realnej gwarancji osiągnięcia zakładanego celu - mówi Tadeusz Pelczar, tato Antosia, który niedługo będzie uczęszczał do przedszkola. Swoje wątpliwości wyrażał już na spotkaniu wiejskim i w pytaniach dotyczących samego przetargu. Teraz zwraca się z apelem do radnych i do mediów.
16 lipca radni mają zdecydować o zwiększeniu kwoty na to zadanie, ponieważ oferty wykonawców przekraczają założone kwoty.
Tadeusz Pelczar przypomina, że Wójt Jan Zych wraz z Zarządem przygotowali zadanie inwestycyjne dotyczące wstępnej fazy rozbudowy i remontu przedszkola, a kwotę, którą zamierzali na to przeznaczyć, to nieco ponad 490 000 zł.
- 7 marca tego roku ogłosili przetarg. Zgłosił się jeden chętny do wykonania zadania, ale za kwotę... blisko 650 000 zł. Przetarg trzeba było unieważnić 26 marca. Następnego dnia ogłoszono drugi przetarg na to zadanie. Nie zgłosił się nikt. Postępowanie ponownie trzeba było unieważnić - relacjonuje Tadeusz Pelczar, który sam od ponad 20 lat działa w branży budowlanej i przyglądał się wymogom i założeniom stawianym w przetargu.
- Wójt wraz z Zarządem jednak nie dali za wygraną. 11 czerwca zwołują sesję nadzwyczajną, na której podejmują uchwałę w sprawie zaciągnięcia zobowiązania w wysokości 600 000 zł, które ma być pokryte z przyszłorocznego budżetu Gminy Korczyna (przyszłorocznych wpływów z podatków), bo w tym budżecie nie ma na to pieniędzy. Uchwała przeszła, mimo, że niektórzy radni zgłaszali co do tego swoje wątpliwości. 19 czerwca ogłoszono kolejny, trzeci już przetarg, do którego zgłosiło się dwóch oferentów. Pierwszy zaoferował kwotę: 643 044 zł a drugi: 644 821,17zł, czyli wyższe o ponad 43 000 od kwoty, którą Rada Gminy zgodziła się zapłacić z przyszłorocznego budżetu, a bardzo podobna do kwoty, którą zaoferowała firma w pierwszym przetargu. 16 lipca odbędzie się kolejna nadzwyczajna sesja Rady Gminy, na której wójt będzie przekonywał (przekona?) radnych, żeby zobowiązanie zwiększyć ponad poziom 600 000 zł - dodaje Tadeusz Pelczar.
Tata Antosia twierdzi, że inwestycja jest źle przygotowana. Jako uzasadnienie przedstawia sześć argumentów.
1. Budynek w stanie surowym.
- Jeśli niektórzy z nas, mieszkańców - sugerując się tytułem zadania z rozbudową, nadbudową i przebudową budynku przedszkola w tytule pomyślą, że za te pieniądze otrzymamy faktyczną rozbudowę i przebudowę tego obiektu - są w dużym błędzie. W tym zadaniu zaplanowano WYŁĄCZNIE dobudowanie nowej części budynku przedszkola (bez nowej klatki schodowe) w stanie surowym otwartym - mówi Tadeusz Pelczar. Udostępnienie obiektu dla oddziałów przedszkolnych będzie wymagało dalszych nakładów i realizacji II Etapu w bliżej nieokreślonej przyszłości.
2. Przełożenie koniecznego wyburzenia na II Etap
Tadeusz Pelczar podkreśla, że w zadaniu nie ujęto planowanego w projekcie wyburzenia południowo-zachodniego narożnika przedszkola czyli dwóch sal, w których obecnie prowadzone są zajęcia z dziećmi, a w miejscu których ma powstać nowa klatka schodowa.
- Przerzucenie tych prac wyburzeniowych do II etapu robót, jest sprzeczne zasadami logiki, bo spowoduje, że prace wyburzeniowe trzeba będzie przeprowadzać ręcznie, zamiast mechanicznie przy użyciu ciężkiego sprzętu. Bo jak wyobrazić sobie mechaniczne wyburzenie narożnika starego budynku w sytuacji, gdy narożnik ten będzie zabudowany już nowym budynkiem w stanie surowym? To oczywiście jest wykonalne, ale trwa dłużej i sporo kosztuje. Ale widać obecny zarząd z wójtem na czele nie zamierzają się tym martwić, bo to będzie już po wyborach - dodaje Tadeusz Pelczar.
3. Zagrożenie dla istniejącego budynku
Fundament nowobudowanej części jest posadowiony poniżej poziomu istniejących fundamentów. - Odkopanie budynku poniżej poziomu fundamentów sprowadza realne zagrożenie powstania katastrofy budowlanej i zagrożenia zdrowia i życia dla przebywających w przedszkolu dzieci oraz personelu - alarmuje tata Antosia.
4. Zajęcia w zasłoniętych salach?
W trakcie przyszłego roku szkolnego, w salach podlegających wyburzeniu i bezpośrednio przyległych do terenu budowy, zaplanowane jest prowadzenie normalnych zajęć z dziećmi.
- W celu zabezpieczenia terenu budowy, konieczne będzie zasłonięcie lub zamurowanie istniejących w salach okien. Wraz z postępem prac budowlanych nastąpi zasłonięcie całkowite okien sal przez wybudowane ściany nowej części. Aż ciężko sobie wyobrazić małe dzieci w takich warunkach! Mało tego. Większość mieszkańców i rodziców przedszkolaków jest przekonanych, że w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia Zarząd Gminy wprowadził zapisy zabezpieczające "normalne" funkcjonowanie przedszkola podczas remontu, takie jak chociażby ograniczenie prowadzenia robót uciążliwych w czasie trwania zajęć przedszkolnych, a w szczególności leżakowania, dowozu i odbioru dzieci do i z przedszkola oraz wprowadzenia polis ubezpieczeniowych OC i CAR. Nic takiego tam nie ma! Daje się wolną rękę firma remontowej w tym względzie! - podkreśla Tadeusz Pelczar, który podczas trwania przetargu zadawał dodatkowe pytania w tej sprawie.
5. Brak miejsc parkingowych
Tadeusz Pelczar dodaje, że projekt rozbudowy przedszkola nie zabezpiecza w należyty sposób wymaganych odrębnymi przepisami 32 miejsc parkingowych.
- Projektant w ocenie zgodności zamierzenia inwestycyjnego z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego podał, iż wymóg ten zrealizowany jest poprzez istniejące miejsca parkingowe na działce 847/2 tj. drodze przebiegającej wzdłuż przedszkola, ośrodka zdrowia i Gminnego Ośrodka Kultury (dworku). Ale przecież na tej drodze nie ma wyznaczonych miejsc parkingowych, droga jest wąska, nie posiada chodnika od strony przedszkola, aktualnie zapewnia miejsca parkingowe dla Ośrodka Zdrowia, a zaproponowane w projekcie rozwiązanie komunikacyjne sparaliżuje ruch i zwiększy zagrożenie w bezpieczeństwie pieszych, przede wszystkim rodziców i opiekunów dzieci - podkreśla mieszkaniec Korczyny.
6. Realizacja w roku wyborczym
- Czynnikiem wpływającym na wysoką cenę składanych ofert jest fakt, że rok 2018 jest rokiem wyborczym, a co za tym idzie, samorząd zrobi wszystko, żeby inwestycji przed wyborami było jak najwięcej. Wykonawcy też czują tę desperację samorządów. Cenę zwiększa również to, że przedszkole będzie w toku prac budowlanych czynnym obiektem, a także fakt, iż wykonawcy w związku niezapewnieniem przez Gminę Korczyna środków finansowych na pokrycie wynagrodzenia wykonawcy w 2018 roku, wykonane roboty muszą kredytować do połowy 2019 roku - zaznacza Tadeusz Pelczar. Jego zdaniem jest to nieuzasadnione narażanie gminy na koszty, bo w wyniku realizacji I Etapu i tak gmina nie zyska obiektu gotowego dla dzieci.
Inne rozwiązanie?
Tato Antosia proponuje alternatywne rozwiązanie problemu. Jego zdaniem należy zrezygnować z rozbudowy obecnego obiektu, a w zamian wybudować nowe przedszkole i żłobek w sąsiedztwie parku.
- Jakiś czas temu Gmina Korczyna odzyskała atrakcyjne działki budowlane nr 772,3 i 773,3 (około 1,5ha) w pobliżu parku i szkoły podstawowej - stwierdza Tadeusz Pelczar.
Wójt ma już plany co do tych terenów. Chce utworzyć Gminne Centrum Wielofunkcyjne Aktywności Kulturalno- Rekreacyjno-Sportowej, w tym muszelkę koncertową za szacunkową kwotę ok. 2,5 mln- 3,5 mln zł. Zdaniem Tadeusza Pelczara z tych planów gmina powinna zrezygnować.
- Taka infrastruktura jest ciekawym pomysłem, jeżeli wszystkie podstawowe potrzeby mieszkańców Gminy są zapewnione. A tak nie jest. Władza gminy powinna priorytetować zadania z uwagi na istotne potrzeby mieszkańców Korczyny. A najważniejszym w tym momencie wydaje się przedszkole i żłobek z prawdziwego zdarzenia! Potrafię sobie wyobrazić w tym miejscu piękne, nowe, parterowe przedszkole. Rozmiar działki zapewniłby odpowiednią przestrzeń pod budynki, place zabaw oraz konieczny bezpieczny parking. Budowa parterowego budynku obniżyłaby koszty jego budowy, a ponadto umożliwiłaby zaprojektowanie oddziałów przedszkolnych i żłobkowych z bezpośrednim dostępem do terenów zielonych. Przyległy park to niewątpliwie kolejny atut dla lokalizacji nowego przedszkola. Dzieci będą mogły spacerować bez konieczności przejścia przez drogę, a wysokie drzewa zapewnią cień w upalne dni. Do momentu zakończenia budowy nowego obiektu, przedszkolaki będą miały zapewnione bezpieczne warunki do zabawy i nauki w starym obiekcie, który po przeprowadzce można wykorzystać na potrzeby lokalnej społeczności np. zaadoptować obiekt na niezależny żłóbek - dodaje Tadeusz Pelczar.
Na koniec zwraca się z apelem do samorządowców: - Apeluję do radnych, aby odstąpili od tego niedopracowanego, niedoszacowanego, zagrażającego bezpieczeństwu naszych dzieci projektu remontu starego przedszkola i pochylili się nad innymi możliwościami, które są w zasięgu możliwości naszej gminy. Apeluję również do rodziców dzieci przedszkolnych, aby zrobili wszystko, co w ich mocy, aby Zarząd Gminy jeszcze raz przeanalizował problem i wycofał się z projektu Rozbudowy Przedszkola na rzecz budowy Nowego, zanim będzie za późno!
W związku z wątpliwościami przekazanymi przez mieszkańca gminy, nasza redakcja zwróciła się z pytaniami do Gminy Korczyna.
pd
Fot. archiwum