Tablice montowano końcem sierpnia. 18 września temat nagłośniono na "Pankrośniźmie", profilu fanatyków Krosna (więcej o samym "Pankrośniźmie" przeczytasz tutaj: I Ty też zostaniesz Pankrośnistą).
Na profilu umieszczono fotografię zardzewiałej tablicy wraz z komentarzem.
"Bardzo dobrze, że dotacje wykorzystujemy, brawa dla władz Miasta, ale czy naprawdę trzeba było tablicę umieszczać NA ŚRODKU RYNKU??!!" - napisał internauta. Następnie dodaje: "Nie dało się tego zrobić gdzieś w innym miejscu, gdzie ułożono unijny bruk z tego samego projektu? Jakaś Franciszkańska, Spółdzielcza, Szczepanika, albo Czajkowskiego? Co o umieszczeniu takiej tablicy sądzi konserwator zabytków? Szczęśliwie "pomnik" wykonano z lichego materiału (wydaje się, że żeliwo) i już zardzewiał. Może uda się relatywnie szybko go usunąć z tego powodu. Wrrrrr..."
Fot. facebook.com/Pankrosnizm
Cały wpis możecie zobaczyć i polubić - tutaj.
W sprawie tablic już 30 sierpnia nasza redakcja zwróciła się z pytaniami do urzędu miasta. Poruszyliśmy między innymi kwestię użytego materiału oraz jego wytrzymałości i trwałości. Od tamtej pory jeszcze nie uzyskaliśmy odpowiedzi (20 dni), chociaż udało się potwierdzić, że pytania dotarły. Czyżby Internet też zardzewiał?
pd