Podczas sobotniej inauguracyjnej rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, w samochodzie Oleksyka awarii uległ silnik już podczas pierwszego podjazdu treningowego. Szybkie poszukiwania nowego silnika udały się i już wieczorem tuż przed kolejną niedzielną rundą Renault Clio Sport było na chodzie.
Niedziela to wspaniała pogoda oraz tysiące kibiców zebranych na załuskich patelniach. Ostra rywalizacja o punkty z Bartkiem Bąkiem dała ostatecznie Piotrkowi Oleksykowi drugie miejsce w klasie N-2000.
Podczas inauguracji przydarzyła mi się niemiła niespodzianka. W pierwszym treningu wybuchł mi silnik. Tuż po sprowadzeniu auta do serwisu zaczęły się gorączkowe poszukiwania nowego silnika na allegro. Znalazłem taki z anglika w Krakowie, gdzie wybrałem się aby go kupić. Udało się - mówi Piotr Oleksyk. Jeszcze przed północą w sobotę mechanicy zakończyli wymianę jednostki napędowej i zaczęło się testowanie. Kiedy usłyszałem że chodzi równo kamień spadł mi z serca. Szkoda straconej rundy, ale za to w niedzielę była prawdziwa walka. Podczas pierwszego podjazdu wyścigowego zaatakowałem i prowadziłem 1 sekundę nad Bartkiem Bąkiem. W drugim poprawiłem się o 2 sekundy, ale to było mało bo Bartek poprawił czas aż o 4 sekundy i wygrał ze mną. Cieszę się, że konkurencja depcze po pietach, bo w tym sezonie widać, że będzie się z kim ścigać. Dziękuję całej mojej ekipie za ciężką pracę podczas tych zawodów i wszystkim, którzy mi pomogli. Moje starty w tym roku wspierają: Czakram Jacek Okoński, który jest oficjalnym przedstawicielem samochodowych instalacji gazowych marki BRC na Polskę, firma Mytnik Auto Części oraz Pixel-Reklamy www.pixel-reklamy.pl, a także agencja reklamowa Elefant. Firma Team Promotion Marketing i PR Sportowy już kolejny sezon zajmuje się moim PR i od lat robią to profesjonalnie. Moim partnerem medialnym jest portal www.wyscigigorskie.pl, który produkuje najlepsze relacje filmowe z zawodów GSMP. Zapraszam na kolejne rundy do Jahodnej na Słowacji już 8 i 9 czerwca - dodaje.
Łukasz Strzelecki