Książka Jerzego J. Fąfary została uznana za wyjątkową, nie tylko w jego bogatym dorobku. To w istocie esej o wybitnym artyście i wyjątkowym, wspaniałym człowieku. Autor pominął w kompozycji tego dzieła czas linearny – co stosuje się zwykle przy pisaniu biografii – i zastosował kompozycję kolażu opartego na obrazach retrospektywnych. Rzecz zaczyna się spotkaniem w 2006 roku papieża Benedykta XVI przed Blokiem 11 w Auschwitz z grupą ocalałych więźniów, wśród których był także Józef Szajna. Artysta wyznał – oczywiście płynną niemczyzną – że już był w tym miejscu, za czasów apogeum holokaustu. Zdumiony Ratzinger, którego pewna liczba współziomków uczestniczyła w szalonej wojnie, doznał wstrząsu. Przecież w jego mniemaniu Szajna nie mógł przeżyć tego koszmaru. Tym bardziej, że otrzymał wyrok śmierci za próbę ucieczki za druty. Cudowny i jakby jednocześnie groteskowy zbieg okoliczności spowodował, że Szajna po 14 dniach pobytu w celi śmierci (90 x 90 cm, okienko na powietrze 5 x 5 cm…) ogłoszono jednodniową amnestię. To nowy komendant obozu Liebehenschel chciał zrobić na złość ustępującemu Hoessowi i amnestionował skazanych (choć tego dnia i tak zamordowano szereg więźniów).
Książka Fąfary z liczbą 18 w tytule ma swoje metafizyczne wprost wytłumaczenie. Otóż Józef Szajna (1922 – 2008, wybitny plastyk, twórca awangardowego teatru, rzeszowianin z urodzenia) miał wykłuty na przedramieniu obozowy numer 18 729. W czasie pobytu w Izraelu powiedziano mu, że 18 znaczy życie – chajim, zaś kolejne cyfry w sumie dają także wynik 18. Czyli – Józef Szajna od Losu otrzymał drugie życie. Artysta wierzył w to i chyba miał słuszność – otrzymał przecież to drugie życie już w Oświęcimiu, później także żył jakby podwójnie – jako mądry człowiek i wielki artysta (w Nowym Jorku istnieje już teatr jego imienia!).
Książka Fąfary to wyjątkowo celnie ułożone pod względem redakcyjnym wątki – tragiczne i jednocześnie barwne, to także hołd złożony (zgodnie z „testamentem” J. Szajny, sugerowanym pisarzowi Fąfarze do spełnienia) rzeszowiakom-współwięźniom, dzięki których pomocy przeżył najtrudniejsze chwile. To książka o podłości i wielkości ludzkiego rodzaju. Podłość jest nam niejako znana, choć Fąfara wydobywa niesłychanie dramatyczne, dotąd nieznane wątki z obozowego życia, zaś wielkość człowieka objawia się np. poprzez postać Marii, austriackiej pielęgniarki, która - gdy wreszcie poznaje prawdę - staje po stronie więźniów, pomaga im, zostaje włączona w struktury obozowego antyfaszystowskiego podziemia.
Podczas spotkania wywiązała się żywa dyskusja, momentami nasycona wyrazami wzruszenia publiczności. Artysta rzeźbiarz Maciej Syrek wręczył autorowi odlaną w brązie rzeźbę przedstawiającą stylizowaną sowę na kamieniu. – Sowa symbolizuje mądrość, a twoja książka godna jest tego symbolu – wyznał artysta Syrek.
Licząca 324 strony książka (suma tych cyfr i data spotkania – 27 – także tworzą liczbę 18…) to również wyjątkowa lekcja historii Polski i Europy. Wystarczył jeden obraz opisany przez autora – moment zastrzelenia przez ułana własnego konia, by nie oddać go szalonym, pełnym gniewnej podłości sowieckim żołdakom, którzy już właśnie do tego miasta wkroczyli. – To straszliwa, dramatyczna i wspaniale opisana scena; mit polskiego konia, jaki spotykamy np. w „Lotnej” Wajdy, albo w książce Odojewskiego, tragizm ułańskiego konia to jedna z ikon polskiego patriotyzmu – wyraziła pogląd dr Zofia Bartecka. – To prawda, ten jeden jedyny obraz okupacji sowieckiej wystarczył, by pokazać straszliwe kleszcze, w jakie w 1939 roku została schwytana Polska – potwierdził inny czytelnik.
Jerzy J. Fąfara) jest poetą, prozaikiem, autorem słuchowisk, wydawcą (założyciel i dyrektor Podkarpackiego Instytutu Książki i Marketingu w Rzeszowie, w którym się urodził w 1956 r.). W 2006 roku jego wiersze ukazały się we Włoszech. Wydał kilka powieści (Czerwony pająk (1991), Dzień w którym stanąć miała ziemia (2000; wydana została także po ukraińsku), Pępek świata (2003), Brzytwy kata Selingera (2005) i opowiadania Jakub od stojącej rzeki (2003).
Autor wielu słuchowisk, emitowanych przez rozgłośnie w całym kraju (słuchowisko Rzeka otrzymało I nagrodę na Festiwalu Teatru PR i Teatru TVP „Dwa Teatry – Sopot 2003”, zaś Brzytwy kata Selingera (reż. H. Rozen) zdobyło Grand Prix w 2004 i dotarło na finał Festiwalu Słuchowisk Radiowych Prix Europa – Berlin 2004. Obecnie wydana książka Fąfary 18 znaczy życie. Rzecz o Józefie Szajnie to niezwykła, literacka biografia, przedstawiającą wyjątkowo zawiłe losy oraz talent jednego z najwybitniejszych twórców awangardowych na świecie. To opowieść – esej o młodości Józefa Szajny i jego przyjaciołach, którzy przeżyli obóz w Oświęcimiu. Autor skomponował książkę tak, że staje się ona spektaklem w wyobraźni czytelnika, który obserwuje tok wydarzeń z pozycji niemal naocznego świadka.
Foto: KBP