Spotkanie miłośników pojazdów, które są już rzadkością na naszych drogach, rozpoczęło się w niedzielne popołudnie 9 września w otoczeniu pięknej, zabytkowej architektury krośnieńskiej starówki. Organizatorzy od dawna planowali zlot na krośnieńskim Rynku, niestety prowadzone prace remontowe nie pozwoliły, aby zlot pojazdów odbył się na starym mieście podczas tegorocznych wakacji.
Przepiękne perełki klasycznej motoryzacji przyjechały na krośnieński Rynek z: Jarosławia, Boratyna, Rzeszowa, Dębicy, Brzozowa, Gorlic, Sanoka, Jasła i oczywiście z naszego miasta i okolic.
Część z prezentowanych aut można było zobaczyć na poprzednich spotkaniach w Krośnie. Jednak tym razem został pobity rekord. Na zlocie pojawiło się ponad 50 samochodów! Były to najsłynniejsze egzemplarze XX wieku. Skórzana tapicerka, drewno i uroczy kształt, który już nigdy nie wyjedzie z fabryki.
Zabytkowe samochody to nie tylko starocie na żółtych tablicach. To przede wszystkim samochody z duszą. To pasja i miłość do unikatowych modeli. Każdy z nich ma swoją bardzo interesującą historię.
Niejednemu zakręciła się łezka w oku, wróciły wspomnienia, a młodsi widzowie mogli zobaczyć jak wyglądały auta i motocykle, którymi 40, 50, 60, a nawet 80 lat temu jeździli dziadkowie, pradziadkowie, prapradziadkowie...
- Te auta są szczególnie ważne dla tych, którzy posiadają je od początku w swojej rodzinie. To bardzo ważna pamiątka, z którą związane są wspomnienia, niekiedy po pradziadkach, a czasem nawet i po trzecim pokoleniu – mówi pomysłodawca i organizator spotkania, Jakub Krzanowski.
Stan wizualny, jak i techniczny, w którym są utrzymane samochody robi niesamowite wrażenie. Mocne kolory, piękne chromowane zderzaki, a przede wszystkim dźwięk silnika, który przez większość nazywany jest melodią wydobywającą się z samego serca nietuzinkowej maszyny.
Właściciele czterokołowych elegancji wkładają dużo czasu, wysiłku i finansów na staranne przygotowanie pojazdu do zlotu. Jak przyznają, utrzymanie zabytkowego samochodu w dobrym stanie nie jest łatwe.
Najlepsi „zlotowicze” otrzymali nagrody. Rozdane zostały 3 puchary
Puchar za najstarszy samochód otrzymał Paweł Preisnar z Rzeszowa, który przyjechał autem Austin z 1936 roku. Puchar za najdalszy dojazd odebrali: Marian Drostek i Stanisław Baran z Boratyna. Puchar organizatora z rąk Jakuba Krzanowskiego otrzymał Janusz Rajchel, krośnianin, prezentujący EMW 340 z 1949 roku.
Pokaz elegancji na krośnieńskim Rynku zakończył II Spotkanie Pojazdów Zabytkowych. Zobaczyliśmy prawdziwe perełki motoryzacji z całego świata.
O krośnieńskich spotkaniach zabytkowych pojazdów
Pierwszy zlot został zorganizowany w sierpniu 2011 r., następny w listopadzie 2011. Planowane spotkanie, które miało odbyć się 1 kwietnia 2012 roku, pokrzyżowała pogoda. Udało się 6 maja. Był to upalny, szczęśliwy dzień starej motoryzacji. Kolejne spotkanie zrealizowano 24 czerwca 2012. Zloty odbywały się na parkingu przy ulicy Legionów.
Już dziś można uznać, że krośnieńskie zloty pojazdów zabytkowych stanowią jedną z atrakcji Krosna, cieszącą się dużym powodzeniem, zrzeszając wszystkich, niezależnie od wieku. Na spotkania przybywa coraz więcej nowych uczestników z odległych o kilkaset kilometrów miejscowości. Każdy z nich wprowadza miłą i niepowtarzalną atmosferę.
Krośnieńskie Spotkania Zabytkowych Pojazdów wpisały się na stałe do kalendarza imprez odbywających się w naszym mieście.
(mg), (red.)
Fot. archiwum