Pogoda
W środę (3 stycznia) w godzinach popołudniowych, między innymi na obszarze powiatu krośnieńskiego, prognozowane jest wystąpienie silnego i porywistego, południowego wiatru.
REKLAMA
Tej nocy znajdować się będziemy jeszcze w tylnej części płytkiego niżu znad Ukrainy, zaś jutro nasuwać się zacznie kolejny niż, czeka nas spadek ciśnienia o ponad 10 hPa w ledwie kilka godzin. Wiatr skręci z zachodniego na południowy i przejściowo będzie silny, w środkowej części powiatu możliwe porywy do 90 km/h. Najpierw wyjrzy słońce, a pod wieczór przelotnie popada deszcz ze śniegiem. Czwartek mniej dynamiczny, będzie sporo chmur.
Ostrzeżenia przed silnym wiatrem wydali synoptycy dla obszaru Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Wiatr w nocy z niedzieli na poniedziałek może osiągnąć prędkość od 80 km/h.
Tak jak całe Boże Narodzenie minęło nam przy dodatnich temperaturach, tak samo na początku 2018 roku nie będzie mrozu, co więcej - nawet przymrozków. Noc sylwestrowa nie będzie należała do najpogodniejszych ze względu na chmury, które zajmą prawie całe niebo, ale - co chyba najważniejsze - nie są spodziewane opady. Przelotny deszcz popada co prawda 1 stycznia, ale dopiero po południu. Okresami porywisty wiatr, który wyraźnie osłabnie po przejściu frontu chłodnego. Zimy nadal nie widać.
Synoptycy ostrzegają przed możliwością oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników. Temperatura przy gruncie może spaść od -5°C.
Strefa frontu obejmie nas w nocy, chłodne powietrze napłynie jednak dopiero rano i w efekcie miejscami spadnie śnieg. W nocy z soboty na niedzielę na około dobę sięgnie nas wyż, rozpogodzi się i temperatura spadnie poniżej 0°C, sobotni dzień będzie również całkiem ładny, choć od godzin południowych wietrzny. Od niedzieli począwszy jednak ponownie marsz ku ociepleniu - już w tej chwili pewne jest, że w rok 2018 wkroczymy przy dodatnich temperaturach. Szczegóły w ten weekend.
Jesteśmy w zasięgu rozległego niżu, obejmującego północną, zachodnią i środkową Europę. Utrzymuje się napływ ciepłego powietrza z południowego zachodu do Polski i podobnie będzie w środku ostatniego tygodnia roku 2017. W czwartek temperatura osiągnie miejscami nawet 9°C. Lokalnie porywisty wiatr, ale już wyraźnie słabszy niż dzisiaj.
Synoptycy ostrzegają przed porywistym wiatrem. W środkowej i południowej części powiatu będzie wiało z prędkością do 100 km/h. Wiatr zacznie słabnąć w godzinach wieczornych, 26 grudnia.
Nie zobaczymy w tę Wigilię pierwszej gwiazdki, nie będzie nam skrzypiał pod nogami śnieg. Zamiast tego zacinać będzie mżawka i słaby deszcz, do tego da się we znaki porywisty wiatr. Pierwszy i drugi dzień Świąt natomiast bez opadów, ale mimo to temperatura nie spadnie poniżej 0°C ani nawet na chwilę - próżno spodziewać się choćby nocnych przymrozków. Zima powróci dopiero w 2018 roku, czyli - można by powiedzieć - znów wszystko nie w porę.
Rozpoczynamy okres z cyrkulacją zachodnią - już jutro będzie "na plusie", a najcieplejszy okres przypadnie akurat na święta. Odwilż już trwa w zachodniej połowie kraju, u nas jeszcze tej nocy jeszcze padać będzie śnieg, ale w drugiej jej połowie temperatura przekroczy 0°C, a w piątek w ciągu dnia wystąpią opady mieszane - z deszczem, w sobotę podobnie. 23 grudnia więcej szczegółów na temat pogody podczas nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, jednak jest już pewność: będą one ciepłe.
Synoptycy ostrzegają przed opadami marznącego deszczu. W Krośnie i okolicach obserwowane są opady marznącej mżawki, która powoduje gołoledź. Będzie ślisko.
Mamy zimę, lecz z dnia na dzień coraz bardziej wątpliwe, aby podobna pogoda utrzymała się do świąt. Na ostateczny wyrok poczekamy jeszcze trochę, póki co pewne jest jedno: w środku trwającego tygodnia lekki mróz i śnieg nadal będą nam towarzyszyć. Opady przyniesie front okluzji od płytkiego, wypełniającego się ośrodka niżowego znad Europy Wschodniej. Pozostaniemy w chłodnej masie powietrza i przez cały dzień utrzymywać się będą temperatury ujemne.
Po kilku dniach z niżową i często zmieniającą się pogodą, nadchodzi okres spokojniejszy. Ciśnienie wzrasta i wzrastać będzie do wtorku, przekraczając 1030 hPa (rzecz jasna po redukcji do poziomu morza) w drugi dzień tygodnia. Mimo sięgającego wyżu wciąż chmur będzie sporo, a przy północnym i północno-zachodnim wietrze i wymuszeniach orograficznych nim wywołanych niewykluczone, że i przelotne opady śniegu wystąpią, ale nawet w takim przypadku będą one śladowe i pokrywy śnieżnej nie przybędzie. Termicznie natomiast utrzymywać się będzie łagodna zima z dominacją lekkiego mrozu.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA